Mały, biedny jak nieszczęście nagus, i w dodatku Murzynek płci męskiej! Że co? Postać pojawiająca się w grze komputerowej, i to w roli głównej? Nie ma wątpliwości - to musi być produkcja dla dzieci! I rzeczywiście, opowieść o Kirikou adresowana jest do najmłodszych użytkowników komputerów. Podejrzewam jednak, że również wśród starszych graczy znajdą się osoby, które polubią afrykańskie klimaty, skakanie z platformy na platformę oraz ratowanie Dobra przed Złem.Dobro w Kirikou, najnowszej produkcji francuskiego Wanadoo (Śnieżny Rajd 2002, Necronomicon, Hitchcock: Ostatnie Cięcie), wiąże się z niewielką wioską ukrytą w samym sercu afrykańskiej dżungli. Mieszkający tam ludzie wiodą spokojne, pozbawione emocji życie, ciężko pracując w polu, polując w lesie na smaczne zwierzątka, wreszcie dbając o wzajemną przyjaźń i szacunek. Pewnego dnia ów idealny obraz murzyńskiej osady psują dziwne wydarzenia. Mrok zasnuwa niebo, zaś w ludzi wstępuje jakieś zło. Wydaje się, że ktoś rzucił na wioskę urok, zamieniając ją w miejsce, gdzie już nikt nigdy spokoju nie zazna! Oczywiście znajduje się bohater gotowy iść na skraj świata, byle tylko pokonać ohydną czarownicę stojącą za całym tym nieszczęściem. Osobnikiem tym jest tytułowy Kirikou, malutki, skoczny Murzynek z ostrym jak chilli nożem za paskiem. To właśnie on (z Twoją, graczu, pomocą) uratuje wioskę i sprawi, że ludzie znów zaczną się do siebie uśmiechać!Platformówka Kirikou powstała na podstawie filmu animowanego, niezwykle popularnego we Francji i kilku innych krajach Europy. W Polsce obraz ów jak na razie kariery nie zrobił, jednak nie znaczy to, że i grze się nie uda. Tym bardziej, że zapobiegliwi producenci przygotowali aż trzy wersje programu, przeznaczone dla komputerów PC oraz konsol Playstation i Gameboy Color. Wszystkie one różnią się jakością grafiki i dźwięku oraz bogactwem poszczególnym poziomów, łączy je zaś postać tytułowego bohatera i szereg bardzo podobnych przeszkód, jakie ten będzie musiał przebrnąć.W ciągu gwarantowanych 30 godzin zabawy Kirikou po raz wtóry przeżyje najważniejsze wydarzenia znane widzom z filmu. Prócz tego zwiedzi 9 rozległych, bardzo kolorowych poziomów. Rozlokowano je, jak to zwykle w platformówkach bywa, w niezbyt oryginalnych lokacjach, takich jak tropikalna dżungla, sawanna, moczary i bagniska, wreszcie głębokie jaskinie. Wszędzie tam aż roi się od przeciwników nasłanych przez złą czarownicę, od mniej lub bardziej sympatycznych zwierzątek i całej masy przedmiotów do wykorzystania w wędrówce. Oczywiście nie obejdzie się bez skakania z platformy na platformę, prześlizgiwania się przez bardzo niebezpieczne miejsca, zbierania sztonów zwiększających ilość punktów i ścierania się z bossami. Na szczęście w grze krwi nie ma, a przemoc jest jedynie symboliczna (w końcu jakoś ów biedny Kirikou musi pozbywać się tych przeciwników!). Na dodatek poziom trudności został tak dobrany, by zarówno młodsi gracze, jak i ci starsi, znaleźli w programie coś dla siebie. Prawdziwie rodzinna gra!Na zachodzie Europy Kirikou miał już swoją premierę. Do naszego kraju dotarły już cartridge do Gameboy Color, być może pojawiły się też pirackie płytki z wersją przeznaczoną dla konsol Playstation (oryginalne? Może ktoś sprowadzi...). Na wersję PC niestety jeszcze poczekamy. W zamian za cierpliwość nagrodzeni zostaniemy polskojęzyczną wersją programu, w przystępnej, jak mniemam, cenie. Dzieci powinny być więc bardzo zadowolone. A starsi? Cóż, w najgorszym przypadku będą mieć parę godzin świętego spokoju!
