Killsquad to całkiem niezła propozycja i niedługo we wczesnym dostępie
Takie trochę Diablo, ale zdecydowanie szybsze i w futurystycznym świecie.
26.06.2019 | aktual.: 27.06.2019 12:36
Pewnego dnia niezależny producent Novirama zapowiedział nowy projekt o nazwie Killsquad. Dowiedzieliśmy się wtedy, że wczesny dostęp zaplanowano na lato tego roku. Wraz z najnowszym materiałem wideo otrzymaliśmy konkretną datę. Już 16 lipca gracze wskoczą do kosmicznego świata, a w tej chwili mogą zajrzeć w kartę na Steamie, aby poznać więcej szczegółów.
Killsquad należy do kooperacyjnych RPG'ów akcji z kamerą umiejscowioną z góry. Tradycyjnie dla tego typu gier musimy przemierzać lokacje pełne stworów do ubicia, z których wypada łup. Im dalej w las, tym cięższa czeka przeprawa, ale z lepszymi nagrodami. Na pierwszy rzut oka tytuł przypomina Diablo, ale przy bliższym zapoznaniu okazuje się znacznie szybszy, dynamiczniejszy. Akcja rozgrywa się w kosmicznym świecie, gdzie bohaterowie noszą futurystyczne karabiny oraz zbroje. Na materiale widzimy mobilne postaci, które potrafią wykonywać uniki, używać broni białej, powodować wielkie wybuchy.
What is KILLSQUAD
Jeśli kogokolwiek interesuje fabuła, zdradzę nieco, aby tradycji stała się zadość. Wielkie korporacje zatrudniają "Killsquads" do eksplorowania nowych miejsc w celu odkrycia ukrytych bogactw, które jeszcze pozostały na planecie. Za posłuszną pracę otrzymujemy nagrody. Koniec. Mam nadzieję, że wystarczy, ponieważ rozgrywka prezentuje się o niebo lepiej i właśnie o niej zamierzam pisać.
Gracze mogą sięgnąć po klasykę, czyli mysz i klawiaturę, ale twórcy pomyśleli też o kontrolerze. Warto znaleźć trzech kumpli, z którymi stworzymy czteroosobowy zespół. Dla samotnych wilków również znajdzie się możliwość przechodzenia misji w pojedynkę - do wyboru dostaniemy czterech kosmicznych łowców z własnymi klasami oraz drzewkiem rozwoju. Na początku rozgrywki czekają przygotowane umiejętności i pasywne moce, ale wraz ze zdobywaniem poziomów możemy dostosować postać pod nasz własny styl. W zwiastunie widzimy broń białą, z którą możemy wykonywać istne cuda w postaci efektownych, miejmy nadzieję, że efektywnych także, kombinacji. Strzelanie wygląda przy tym nieco blado, ale wciąż nie widzieliśmy całego dostępnego arsenału, więc tym niebieskim laserkiem tak bardzo się nie martwię.
Zainteresowani? Jeśli tak, zapraszam 16 lipca bieżącego roku na wczesny dostęp. Znajdźcie kumpli i wyruszcie w kosmiczną przygodę. Ja tymczasem idę szukać własnej ekipy.