Przypomnijmy: SMBC było przeróbką Super Mario Bros., w której gracze mogli wcielić się także w innych kultowych bohaterów rodem z konsoli NES. Był tam i żołnierz z Contry, i Simon z Castlevanii, i Samus z Metroida, i jeszcze parę innych osobistości. Tło stanowiły etapem żywcem wzięte z różnych części przygód braci Mario.
Twórcy tego niezwykle ciepło przyjętego przez graczy dziełka, studio Exploding Rabbit, postanowili wreszcie stworzyć zupełnie autorską grę. O sfinansowanie jej poprosili samych fanów. Już im się to udało. Cel kampanii na Kickstarterze wynosił 10 tysięcy dolarów - tyle jest już na jej koncie. A że do końca jeszcze 24 dni, to pewnie będzie nawet dużo więcej.
Ich nowa gra, zatytułowana Super Retro Squad, na pierwszy rzut oka wygląda jak Super Mario Bros. Crossover z "podróbkami" poszczególnych postaci. Twórcy obiecują jednak, że tak nie będzie. Tym razem dostaniemy także różne etapy (każdy będzie miał kilka swoich) - w sumie będzie ich 40, po 5 na każdego bohatera (chyba, że uda się uzbierać 40 tysięcy dolarów, wtedy etapów będzie 45, a bohaterów 9).
Ciekawe, co z tego wyjdzie. Zapowiada się na naprawdę sporą dawkę nostalgii.
Tomasz Kutera