Kickstarterowa zbiórka na polskie gogle wirtualnej rzeczywistości Cmoar zakończyła się sukcesem
Maksyma "do trzech razy sztuka" po raz kolejny się potwierdziła.
To trzecia wizyta Cmoar w tym serwisie crowdfundingowym, ale pierwsza udana. Wymaganą kwotę 100 tysięcy dolarów gogle Cmoar zebrały ponad dwa tygodnie temu.
Skąd ten sukces? Poprzednie akcje przyciągnęły uwagę firm gotowych pomóc w produkcji gogli, a to z kolei oznaczało, że kwota, której potrzebowała firma z Mikołowa stopniowo malała. Za pierwszym razem było to aż 200 tysięcy funtów, za drugim 60 tysięcy funtów, a teraz "tylko" 100 tysięcy dolarów.
W tym czasie zmieniało się też samo urządzenie. Cmoar do działania wymaga wykorzystania smartfona w roli wyświetlacza, ale dzięki zestawowi trzech wymiennych soczewek jest bardzo wszechstronne. Nową wersję Cmoar wyposażono też w bardzo przydatną zintegrowaną elektronikę (wejścia USB, kontrola głośności, analog do nawigacji) oraz zewnętrzne sensory, mające zarówno ułatwić użytkownikowi wejście do wirtualnego świata, jak i wyeliminować towarzyszące przebywaniu w nim problemy.
Tej wersji urządzenia jeszcze nie testowaliśmy, ale poniżej możecie obejrzeć nasze wrażenia z zabawy wcześniejszym modelem Cmoar.
Maciej Kowalik