Kazuma Kiryu będzie grywalną postacią w sieciowych trybach Binary Domain
Wygląda na to, że SEGA przestała wierzyć w sukces Binary Domain. W przeciwnym wypadku po co umieszczałaby w grze bohatera serii Yakuza?
Wygląd Japończyka zależeć będzie od tego, po której stronie konfliktu się opowiemy. Jeśli wybierzemy ekipę rządową, Kiryu przywdzieje swój biały garnitur. Jeśli natomiast zdecydujemy się na ruch oporu, czeka na nas sportowa chusta, goła klata i cała masa widocznych tatuaży.
Producent gry, Toshihiro Nagoshi uważa, że obecność bohatera z serii Yakuza symbolizuje ducha, jakiego firma włożyła w produkcję Binary Domain (cokolwiek należy przez to rozumieć). Jednym z elementów łączących obie gry jest według Japończyka miasto, w którym dzieje się akcja - Tokio. Myślicie, że Kazuma Kiryu sprzeda kilka kopii Binary Domain więcej?
[via VG247]
Paweł Winiarski
