Kampania w Star Wars Battlefront 2 zajmie jakieś 5‑7h
Mamy pierwsze, pokaźne fragmenty gameplayu.
Wczoraj Paweł zastanawiał się nad trybem fabularnym w nadchodzącym Battlefroncie 2, bo pojawił się zwiastun. Ten pokazywał jednak niewiele, polegając głównie na fragmentach cutscenek, które przewijały się od początku kampanii marketingowej gry. Wzbudziło to obawy u wielu osób, łącznie z niżej podpisanym, bo choć premiera za miesiąc, to wciąż tak naprawdę nie widzieliśmy konkretów.
Dzisiaj się to zmienia. W sieci pojawiły się nagrania z trzech pierwszych misji, jakie wykonamy w skórze Iden Versio, protagonistce i członkini imperialnego Składu Inferno. Pierwsza zabiera nas na statek Rebeliantów, druga na Endor, a trzecia pozwala zasiąść za sterami TIE Fightera i przelecieć między jeszcze ciepłymi resztkami drugiej Gwiazdy Śmierci.
Star Wars Battlefront 2 - 10 Minute Single Player Gameplay Walkthrough! (Battlefront 2 Campaign)
Jednym z najciekawszych elementów jest droid naszej bohaterki, w którego wcielamy się na samym początku pierwszej misji. Możemy razić nim Rebeliantów lub przekradać się cicho nad ich głowami i w szybach wentylacynych. Potem, gdy przejmujemy już kontrolę nad Iden, droid wesprze nas w walce i pomoże uporać się choćby z zamkniętymi drzwiami.
W związku z kampanią pojawiały się też pytania, czy poszczególne poziomy będą tylko zrecyklingowanymi mapami z multiplayera. Warto pamiętać, że tak to wyglądało w przypadku starych odsłon serii. Wydaje się jednak, że studio Motive, pracujące samodzielnie nad trybem fabularnym, dało z siebie znacznie więcej. Nie wiem czy te konkretne miejsca, po których przechadza się Iden, pojawią się także w wieloosobowych zmaganiach, ale sama struktura misji przypomina ewidentnie standardowy, singlowy poziom. Lot przez zgliszcza Gwiazdy Śmierci też zarezerwowany jest chyba tylko dla kampanii, nie wspominając o fabularnych lokacjach zapowiadanych już wcześniej: Sulluście, Pillio, Vardos i Bespinie.
Nie oznacza to, oczywiście, że mamy zagwarantowaną świetną historię. Ale trudno patrzeć teraz na ten tryb jako na coś zrobionego "na odwal". Bardziej na odwal robione były właśnie kampanie w starych Battlefrontach. Tutaj jest szansa na coś wartościowego.
A czy długiego? David Robillard z Motive ma dla Was odpowiedź:
Patryk Fijałkowski