Kamil Stoch i Dawid Kubacki też grają w gry. Przy czym relaksują się mistrzowie?
"Sami siadamy wieczorem do takiej pewnej gry. Rżniemy w to praktycznie przez parę godzin i tam jesteśmy w jednym teamie" - mówił między konkursami Kamil Stoch.
Kamil Stoch dokonał wielkiego wyczynu. Wygrał Turniej Czterech Skoczni po raz trzeci w karierze, dołączając tym samym do największych. Nieźle spisywał się również Dawid Kubacki. Dziennikarze pytali obu: jaka jest tajemnica ich sukcesu. Szczegółów zdradzić nie chcieli.
Niewykluczone jednak, że nie chodzi o treningi, a o czas spędzany pomiędzy nimi. Jak się bowiem okazuje obaj skoczkowie walczą o najwyższe trofea nie tylko na skoczniach, ale również w wirtualnych potyczkach.
- Docinamy sobie z Dawidem, ale to wszystko jest na dobrym, kulturalnym poziomie. Sami siadamy wieczorem do takiej pewnej gry. Rżniemy w to praktycznie przez parę godzin i tam jesteśmy w jednym teamie. Musimy się wzajemnie uzupełniać. Nie wiem, czy się przyznawać, jest to "PUBG" – mówił Stoch w rozmowie z dziennikarzem Eurosportu.
Skoczkowie nie są "w graniu w gry" odosobnieni. Swego czasu do sięgania po "rajdówki" przyznawał się Robert Lewandowski, a w sierpniu pisaliśmy o Marcinie Gortacie, który nie tylko pogrywa, ale również inwestuje w e-sport.
"PUBG" choć lata świetności ma za sobą nadal przyciąga gwiazdy. Oprócz Stocha i Kubackiego po koreański hit sięgali m.in. Neymar (piłkarz PSG), Terry Crews (aktor m.in. serialu "Brooklyn 99") czy DeadMau5 (muzyk).
Wybierz najlepsze sprzęty technologiczne tego roku i wygraj 5 tys. złotych! Wejdź na imperatory.wp.pl i zagłosuj.