Już za moment wracamy do Wolfensteina, więc o co chodzi ze skokiem w czasie w dodatku The Old Blood?
Poniższy filmik odpowie na to pytanie bez mrugnięcia okiem.
marcindmjqtx
Miał być żarcik, ale jak sami się przekonacie - Gary Steinman naprawdę nie lubi mrugać. Opowiada o diabloefektownej grze, w której zmierzymy się zarówno z zombiakami, jak i eksperymentami nazistowskich naukowców, ale sam wygląda jakby dopiero uczył się naturalnych odruchów przed kamerą.
Dziwna sprawa. Aż takie wrażenie zrobił na nim ten samodzielny dodatek do Wolfenstein: The New Order?
Maciej Kowalik