Już wkrótce mamy poznać pierwsze xboksowe gry wspierające mysz i klawiaturę
Funkcjonalność ta wciąż jest ważna dla Microsoftu. I jest już bliżej realizacji niż dalej. A skoro dopiero co zapowiedziano idealne pod myszkę gry...
04.09.2017 14:47
Zapowiedziana już jakiś czas temu funkcjonalność wciąż nadchodzi. Dodatkowo, Microsoft ma pomagać twórcom w implementowaniu jej w swoich grach. W nastawionych na rywalizację sieciówkach będzie się pojawiał wybór, z kim chcemy na Xboksie One grać - z konsolowcami grającymi na tradycyjnych padach, z tymi mającymi myszki. A może ze wszystkimi, niezależnie od kontrolerów. To dobra wiadomość i kolejny po crossplayu sygnał, że Microsoftowi zależy i stara się robić to, na co konkurencja nie ma ochoty.
Podczas panelu dyskusyjnego na PAX Mike Ybarra przypomniał o tej nadchodzącej funkcjonalności, zarysował powyższe potencjalne wybory w opcjach gier, a także zdradził, że już wkrótce mamy poznać pierwsze tytuły wspierające na Xboksie One myszki.
A skoro xboksowe exclusive'y są już grywalne na Windowsie (Gearsy, Forza), to dlaczego pecetowe gry Microsoftu nie miałyby się pojawić na Xboksie? W końcu dopiero co zapowiedziano Age of Empires IV, w drodze są też remastery. Póki co tylko na Windowsa, ale od czego jest ich obsługa Play Anywhere? Tworzenie gry z myślą o dwóch platformach też nie powinno być dla Relic problemem - wszak o wiele mniejsze firmy (np. twórcy Path of Exile) radzą sobie z ogarnianiem tych dwóch zbliżonych tchnienie gamingowych platform Microsoftu.
Fajne sterowanie padem w wywodzących się z PC gier jest fajne - przerabialiśmy to w serii Tropico, Shadow Tactics: Blades of the Shogun czy świeżym dla konsolowców Pillars of Eternity. Gorzej, jak implementacja pada wypada tak sobie i lepiej grałoby się na Xboksie myszką, jak np. w Cities: Skylines. Niewykluczone, że wkrótce będziemy mogli to zrobić.
Ciekawe też, czy z Xboksem będą działać wszystkie myszki na USB, czy tylko jakieś specjalne, dedykowane. Gdyby do Xboksa można było podłączyć dowolnego gryzonia, to Microsoft by tu nieźle zapunktował.
Paweł Olszewski