Już pół miliona ludzi lubi sprawdzać dokumenty

Papers, Please całkiem dobrze się sprzedało.

Już pół miliona ludzi lubi sprawdzać dokumenty
marcindmjqtx

14.03.2014 | aktual.: 05.01.2016 15:42

Wydawałoby się, że to gra, która odstręcza swoją rozgrywką. Bohater tkwi w małej budce, przez 8 godzin sprawdza dokumenty ludzi, którzy chcą wjechać do totalitarnego państewka. Porównuje stemple, sprawdza zgodność danych, przesuwając papieru po biureczku, na którym wiecznie brakuje miejsca. A wszystko po to, by odebrać zawsze za małą dniówkę i zastanawiać się, czy tym razem trzeba zrezygnować z jedzenia, ogrzewania czy może leków dla rodziny.

Przygnębiające? Nieco. A mimo to bardzo wciągające - może nie zawsze trzeba być bohaterem ratującym świat. Zwłaszcza, że w Papers, Please też z czasem pojawia się też intryga, a możliwych zakończeń jest bardzo wiele. Jednak nawet jej twórca Lucas Pope, były pracownik wielkiego studia Naughty Dog, mówi, że ciężko opisać tak jego grę, by wydała się zabawną.

A jest. W Papers, Please wkręciło się pół miliona graczy - jak na grę niezależną to bardzo dużo. Można ją kupić za zaledwie 10 dolarów, ale twórca nie może narzekać na to ile zarobił - w porównaniu z dowolnym studiem poniósł wszak bardzo niskie koszty.

Pieniądze to jednak nie wszystko. Gra dostała też nagrodę Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych dla najlepszej gry strategicznej lub symulacyjnej - wszak jest symulatorem papierkowej roboty. Co ciekawe, nagrody zgarnęła też The last of Us, gra byłego pracodawcy Pope'a - Naughty Dog. Jest to dla niego dowód, że samodzielnie można osiągnąć nie mniej, niż w wielkiej firmie.

Paweł Kamiński

[BBC]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.