OK, więc najpierw informacyjnie.
Studio Yuke, które do tej pory tworzyło gry oparte na markach WWE i UFC dla THQ, właśnie poinformowało, że nabyło prawa do marki LFL, czyli Lingerie Football League. To odmiana footbalu amerykańskiego, w której zawodniczki występują w bieliźnie.
Nadal informacyjnie - oto fragmenty jednego z meczów:
I teraz już nie będzie informacyjnie. Otóż nie słyszałem do tej pory o LFL. I trochę w głowie mi się nie mieści, kiedy widzę coś takiego. Ponad 100 lat walki o równouprawnienie nie dało nic. Kobiety wciąż traktuje się przedmiotowo, a we mnie nadal ktoś widzi tylko jaskiniowca z popcornem w jednym ręku, a pilotem w drugiej, któremu strużki śliny zwisają wdzięcznie z ust.
Yukinori Taniguchi ze studia Yuke jest bardzo zadowolony z tej transakcji. Zauważa, że 60 procent fanów LFL to mężczyźni w wieku 18-34 lat, a więc, zgodnie z wszystkimi badaniami, statystyczni gracze.
Tylko pamiętajcie, drodzy twórcy, żeby zaimplementować możliwość obsługi gry jedną ręką. Drugą fani tego "sportu" mają prawdopodobnie permanentnie zajętą.
Upokarzające.
[źródło: CVG]
Tomasz Kutera
