Jutro startuje PolyJam - polska wersja globalnej rywalizacji
Jutro, w piątek 29 stycznia, rozpocznie się PolyJam - polska edycja Global Game Jamu. W trakcie jego trwania drużyny z całej Polski mierzyć się będą z zadaniem stworzenia gry wideo w czasie 48 godzin. To niemożliwe, pomyślicie? Zastanówcie się raz jeszcze. Istnieją liczne dowody na to, że nie macie racji.
Jeżeli patrząc na nazwę pomyśleliście, że PolyJam oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle, że zorganizowaliśmy własnego game jama, to niestety nie macie do końca racji. Objęliśmy nad nim jedynie patronat. Oficjalnym organizatorem jest tu Koło Naukowe Twórców Gier Polygon, które w tym roku wzięło na swoje barki organizację polskiej edycji Global Game Jamu.
W jego ramach drużyny na całym świecie przez najbliższy weekend tworzyć będą gry na zadany temat. Jaki? Tego jeszcze nie wiemy. A nawet, gdybyśmy wiedzieli, to nie powiemy. Nie chcielibyśmy przecież oszustów.
Cała idea game jamu polega bowiem na tym, że gromadzi on ludzi, którzy nie wiedzą z góry nic na temat zadania, które będzie ich czekać. Wiedzą jedynie, że kochają gry. Kochają grać w gry i kochają tworzyć gry. Efekty eksplozji ich kreatywności, którą wymusza formuła wydarzenia, potrafią być naprawdę spektakularne.
Titan Souls - Launch Trailer | PS4
To właśnie efektem game jamu była rewelacyjna, przeglądarkowagraGods Will Be Watching. Straciłem na niej przynajmniej jeden pełny dzień w pracy. Był to przy okazji dowód na to, że gra z game jamu potrafi być lepsza od pełnoprawnej, komercyjnej produkcji - gdy jej twórcy postanowili później stworzyć na podstawie tego pomysłu pełną grę, to nie wyszło to zbyt dobrze.
Efektem game jamu było bardzo świeże połączenie współczesności z dawnymi czasami w postaci Titan Souls. Gry, która chciała być jednocześnie odwołaniem do czasów maszyn 16-bitowych i duchową spadkobierczynią Demon's Souls.
To w końcu efektem game jamu jest Superhot.
Także z niecierpliwością czekamy na to, co stworzą drużyny zebrane w ramach PolyJamu i życzymy wszystkim powodzenia!
Więcej informacji na temat całego wydarzenia znajdziecie pod tymadresem.
Dominik Gąska