Dinozaury żyły dobrych 65 milionów lat temu. Wszystkie je wytłukł jakiś gigantyczny meteoryt, biologiczny wirus, nagłe zlodowacenie tudzież interwencja obcych. Ślady, jakie po owych stworzeniach pozostały, fascynują dziś chyba wszystkich uzbrojonych w bujną wyobraźnię naukowców. Tych faktycznie nie jest wiele... chociaż może to i dobrze. W końcu to fanatycy pokroju doktora Johna Hammonda przywrócili te majestatyczne gady do życia, co opisano w pierwszej części filmu Park Jurajski...Dziś w każdej większej wypożyczalni doszukać się można trzech filmów z serii Jurassic Park. Co więcej, Steven Spielberg rozpoczął już przygotowania do realizacji czwartej części! Wiadomo o niej jedynie tyle, że trafi do kin najwcześniej w przyszłym roku, zaś na stołku reżyserskim zasiądzie jeden z tzw. chłopców Spielberga. Nie będzie to więc sam mistrz, a jeden z jego najbardziej utalentowanych uczniów. Nie dziwi to wcale - ojciec E.T. pracuje równocześnie nad czwartą częścią przygód Indiany Jonesa oraz przygotowuje realizację filmu Terminal. Ponadto wraz z Michaelem Crichtonem, pisarzem, który stworzył ów legendarny park, nadzoruje prace nad grą komputerową Jurassic Park: Operation Genesis. Według informacji, jakie napływają z australijskiej firmy Blue Tongue Software (autorzy Starship Troopers), będzie to pierwsza w historii peceta poważna gra komputerowa, wykorzystująca tą znaną markę. Miłośnicy Dino Park Tycoon mogą się więc uśmiechnąć - papa Spielberg ma dla nich całkiem interesujący prezent.Gracz wcieli się w postać zarządcy parku rozrywki... a ściślej podpisze kontrakt z firmą InGen na budowę gigantycznego ogrodu zoologicznego na świeżym powietrzu. Następnie wybierze się na niewielką wysepkę leżącą na jednym z najrzadziej odwiedzanych archipelagów Pacyfiku, wykupi ją i dokona drobnych korekt w jej ukształtowaniu geologiczno-przyrodniczym (za pomocą urządzenia zwanego Island Creation Kit). Budowa parku rozpocznie się od wystawienia odpowiedniej liczby zagród dla dinozaurów, budynków administracyjnych i laboratoryjnych, wreszcie atrakcji turystycznych takich jak punkt startu balonów czy centrum bezkrwawych safari. Kolejny krok stanowi sprowadzenie zwierząt. W Jurassic Park: Operation Genesis pojawi się ich 25 rodzajów, począwszy od łagodnych trawożerów na drapieżcach skończywszy. Zostaną one dokładnie opisane w tzw. dinopedii, a więc encyklopedii gadzich zwyczajów, która zostanie dołączona do programu. Co ciekawe, doświadczeni miłośnicy Impossible Creatures odnajdą w grze 9 wykopalisk archeologicznych, a na nich kości dinozaurów, z których da się wyodrębnić DNA. Oznacza to możliwość manipulowania wyglądem, a przede wszystkim zachowaniem zwierząt. To w połączeniu z różnymi rodzajami karmy (od normalnej przez wywołującą ospałość po stymulująco-pobudzającą) pozwala na stworzenie parkowych rejonów pod określonego widza - miłośnika zwierząt łagodnych, groźnych bądź dzikich (Thrill Seekers, Fun Lovers, Dino Nerds). Z kolei pomoc ze strony takich naukowców jak dr Alan Grant, dr Ellie Sattler czy Robert Muldoon powinna zapobiec ewentualnym pomyłkom. Oddzielną atrakcją będzie 10 misji strategiczno-zręcznościowych, w których gracz wykaże się umiejętnością kierowania pojazdami samochodowymi i śmigłowymi oraz szybkiego biegania. Okaże się bowiem, że będzie musiał wziąć udział w bezkrwawym safari, odszukać zaginionych turystów i uratować innych zwiedzających przed zakusami zgłodniałego T-Rexa.Zaletą gry będzie niezwykle prosty interfejs. Autorzy Jurassic Park: Operation Genesis zarzekają się, że za pomocą kilku kliknięć myszką na wyspie będzie można wznieść niemalże dowolny obiekt, ustawiając go w dowolnym miejscu i łącząc z resztą budynków za pomocą niezbędnych kabli czy płotów. Zadanie to ułatwi przejrzysta, lecz z pewnością nie schematyczna, trójwymiarowa grafika gry, a także rozbudowany tryb szkoleniowy. Program trafi do sprzedaży już wkrótce i - miejmy nadzieje - okaże się przyzwoity. Imperium Gier nie omieszka go zrecenzować!
