Jujubee, twórcy Kurska, bardzo lubią pływać, więc zapowiadają Deep Diving Simulator
Developerów wyraźnie ciągnie pod wodę. Oby tylko nie skończył się im tlen.
Kursk miał być największym projektem w historii studia z Katowic, ale ostatecznie - w odróżnieniu od dużo tańszego w produkcji Realpolitiks - gra słabo się sprzedała i jeszcze gorzej wyglądała. Może nie tyle wizualnie, co pod względem ogólnej koncepcji. Dopiero przez ostatni kwadrans gra wyglądała rzeczywiście tak, jak powinna, wcześniej zamęczając gracza przez 3 godziny bzdurnymi questami, składającymi się każdorazowo z kilku loadingów i rozmów z załogą.
Szerzej o niespełnionych obietnicach rozpisywałem się tutaj. Wygląda jednak na to, że droga w produkcji, nieudana gra nie pociągnęła jeszcze Jujubee na dno - studio zapowiedziało właśnie Diving Simulator. Jak sama nazwa wskazuje, znów zanurzymy się w wodzie, tylko tym razem nie na pokładzie okrętu atomowego, lecz z butlą tlenową i maską do oddychania przy ustach. Nie mamy jeszcze niestety żadnych materiałów z gry jako że projekt ujawniony został za pośrednictwem komunikatu dla inwestorów.
Twórcom zależy na realistycznym oddaniu różnych aspektów nurkowania, stąd stała konsultacja z Międzynarodową Federacją Nurkowania. Gra ma mieć charakter edukacyjny i skupiać się na przedstawieniu podwodnego świata. Nie ujawniono jeszcze, jakie plenery dane nam będzie zwiedzić. Premiera gry już w kwietniu 2019 na PC, całość wyceniona będzie na 60 złotych. Ciekawe, czy będzie to projekt, który wreszcie pozwoli studiu wynurzyć się na powierzchnię.
Krzysztof Kempski