Jeszcze więcej Halo: Reach, czyli Noble Map Pack
Bungie nie kazało nam długo czekać na pierwszy zestaw map do Halo: Reach. Dostępne w podstawowej edycji gry miejscówki nie każdemu fanowi sieciowych starć przypadły do gustu, więc po dodatkowej paczce obiecywano sobie wiele. Czy kosztujący 800 MSP zestaw Noble Map Pack, składający się z trzech map zdoła zadowolić fanów Reach, a pozostałych przekonać do "przesiadki" z trzeciej części gry na nowy produkt z uniwersum Halo?
04.12.2010 | aktual.: 08.01.2016 13:23
Miejscówki są trzy, a każda z nich może pochwalić się zarówno własnym klimatem, jak i rozmiarem. Jeśli graliście w kampanię Halo: Reach, to nie powinniście czuć się zaskoczeni, bo mapy bazują na lokacjach z trybu opowieści. Anchor 9
To najmniejsza mapa ze wszystkich dostępnych w Noble Map Pack, a jej charakterystycznym elementem są bez wątpienia pola siłowe, które wypuszczają graczy poza obszar bazy kosmicznej. W tych kilku miejscach panuje zerowa grawitacja, więc walka nabiera rumieńców. Na otwartej przestrzeni hangaru łatwo zarobić kulkę w łeb, a w wąskich korytarzach zginąć od rzuconego przez przeciwnika granatu. Mapa jest mała, więc zadowoli wszystkich miłośników intensywnych starć, którzy brzydzą się kamperką. Na pewno szybko będziecie mieli okazję ją ograć, bo podczas głosowań wybierana jest najczęściej. Tempest
Następną w kolejce (pod względem wielkości), jest Tempest. Znajdziecie tu małe, umiejscowione między kamieniami bazy. Walki toczyć się będą na świeżym powietrzu, co umożliwi podziwianie pięknego nieba oraz rosnących tu i ówdzie drzew. Charakterystycznymi elementami mapy są bez wątpienia urządzenia wystrzeliwujące graczy na kolejne platformy. Najlepszym pomysłem do starć na Tempest będzie wyposażenie się w jetpacka - jeśli oczywiście potraficie go odpowiednio używać. Tu śmierć często przychodzi z nieba, warto więc mieć oczy dookoła głowy. Miejscówka dobrze sprawdza się w starciach większych grup zawodników. Breakpoint
To największa z dostępnych map - dwie bazy rozdzielone pasmem zaśnieżonych gór. Piękna sprawa, szczególnie biorąc pod uwagę to, co dzieje się od kilku dni za oknem. Lokacja doskonale nadaje się do Big Team Battle, a znajdujące się na niej pojazdy sprawiają, że walka nabiera rumieńców i przypomina najlepsze chwile spędzone na dużych mapach w Halo 3. Raj dla miłośników latania Banshee oraz wszystkich amatorów karabinu i lunety - nie ma to jak wyłapać kulę od przeciwnika ukrytego za skałami. Z całej trójki to właśnie Breakpoint najbardziej przypadła mi do gustu. Wystarczy zagrać tam raz, by dać się porwać świetnemu klimatowy mapy.
To jednak nie wszystko. Poza mapami, paczka oferuje siedem nowych osiągnięć wartych łącznie 250 GS. Zestaw map wybiera się w menu, przed procesem szukania meczu, dzięki czemu będziecie grać na zawartości paczki, bez odwiedzania podstawowych miejscówek. Chyba nie trzeba pisać, że Noble Map Pack skierowane jest do fanów Halo: Reach i przeciętni gracze, którym wystarczyło przejście kampanii, nie będą dodatkiem zainteresowani? Reklamować Noble Map Pack raczej nie trzeba, bo miłośnicy starć sieciowych już od kilku dni mają zestaw na dysku i pilnie uczą się nowych map. Jedni mogą narzekać, że 800 MSP to dużo jak na tak mały zestaw lokacji, ale trzeba powiedzieć to wprost - tu nie ma słabej mapy, więc nie powinniście żałować zakupu.
Do zobaczenia na serwerach, pamiętajcie o Reach.
Paweł Winiarski