Jeszcze trochę o EGM - ostatnia okładka i trochę wspomnień
W swoim ostatnim wpisie na blogu James Mielke, naczelny EGM, pokazuje nam, jak będzie wyglądać okładka ostatniego, cyfrowego wydania magazynu. Jest też trochę smutnych fotek pakującej się redakcji i wspomnień. Możemy też przeczytać dlaczego pismo padło, jakie są koszta i dlaczego nie należy winić UGO za to, że nie chciało przejąć wraz z 1UP bankrutującego pisma. Wpis jest nostalgiczny, ale w sumie czego się spodziewać? W końcu właśnie na naszych oczach zszedł jeden ze sztandarowych tytułów.
marcindmjqtx