Jeszcze lata dzielą nas od Final Fantasy 7 na urządzenia mobilne
Wiele się mówi o tym, że smartfony są już bardzo potężnymi urządzeniami. Ale mają jedno ograniczenie.
Niedawno ogłoszono, że przed końcem roku na systemy iOS i Android trafi Final Fantasy VI. Dostanie poprawioną grafikę raz kontrolę dotykową. Posiadacze sprzętów mobilnych będą już mogli zagrać w każdą część od I do VI. Wydawałoby się, że VII będzie następna, ale niestety - nie tak szybko.
Producent Takashi Tokita ze Square Enix zdradził, że nie ma szans, by w najbliższym czasie siódemka trafiła na smartofny i tablety. Problemem jest miejsce, jakie można wykorzystać robiąc grę na urządzenia mobilne. Final Fantasy Vii, gdy się ukazywała zajmowała 3 płyty CD. Wersja, która ostatnio zadebiutowała na Steamie miała 3 GB. Tymczasem Apple zarządziło, by gry na ich urządzenia nie były większe niż 2 GB. Tokita mówi, że nie uda im się aż tak zmniejszyć gry, muszą poczekać na rozwój telefonów.
Wygląda na to, że faktycznie Final Fantasy VII to wielka rozmiarami gra - pamiętacie tłumaczenie sprzed kilku lat, że remake tej gry zająłby kilkadziesiąt lat.
Paweł Kamiński
