Jesteście ciekawi jak prezentuje się Vice City A.D. 2015?
Jest bardziej puste niż w oryginale od Rockstara, ale znacznie piękniejsze. I przywraca wiele świetnych wspomnień.
Scena moderska serii Grand Theft Auto to miejsce pełne ciekawych i oryginalnych modyfikacji. Jedne z nich upiększają jakość wyświetlanej grafiki, inne pozwalają wcielić się w sarnę lub Hulka. Pojawiają się też bardziej ambitne projekty, takie jak odwzorowanie znanego z 2002 roku miasta Vice City. Moder taltigolt wziął na warsztat jedną z najlepszych części serii i postanowił przenieść znaną z niej lokalizację na silnik Grand Theft Auto V.
Wygląda to naprawdę ładnie, a uwagę przykuwa m.in. różowawy zachód słońca i wszechobecne palmy, cofające nas wprost do lat 80-tych. Widać jednak, że przed autorem nadal wiele roboty. Miasto jest nie tyle puste, co wręcz wymarłe, a w oczy rzucają się płaskie i niewyraźne tekstury. Prace wciąż trwają, a sam mod zostanie wypuszczony dopiero w momencie ich ukończenia.
Niemniej jednak warto zapoznać się z ich obecnym efektem:
Ja z chęcią ponownie przeniosę się do miejsca, gdzie Tommy Vercetti szukał szczęścia, pieniędzy i niekoniecznie spokoju.
Tytus Stobiński