Jest wkurzony, jest bezlitosny, jest przenośny - God of War: Ghost of Sparta

Jakiś czas temu mieliśmy małe zamieszanie z demem God of War: Ghost of Sparta, przeznaczonej naPSP najnowszej odsłony serii skrajnie brutalnych slasherów osadzonych w realiach greckiej mitologii. W USA miało być dostępne dla subskrybentów usługi PlayStation Plus, a potem także dla wszystkich, w Europie zaś rozdano je tylko wybranym. Ostatecznie jednak i u nas pojawiło się w PS+. Ściągnąłem je więc, zagrałem i spieszę Wam donieść o moich pierwszych wrażeniach.

marcindmjqtx

Demo rozpoczyna się na statku płynącym w stronę Atlantydy. Nie jest to rzecz jasna spokojny rejs, to w końcu God of War, ale sztorm. Okręt w dodatku jest atakowany. W końcu rozpada się na kawałki, a Kratos wyrzucony zostaje na brzeg wyspy. Tam czeka go starcie ze Scyllą, czyli ogromnym morskim potworem przypominającym skrzyżowanie kałamarnicy i pająka. Trzeba przyznać, że odrobinę rozczarowujące. Z drugiej strony, na pewno nieostatnie, więc być może następne będzie lepsze.

Po odgonieniu Scylli Kratos robi to, co potrafi najlepiej - biega, skacze, rozwiązuje proste zagadki i przede wszystkim morduje, zabija, rozdziera na strzępy i niszczy wszystko wokół (prawdę mówiąc, nie zdziwiłbym się, gdyby w pełnej wersji gry okazało się, że to Spartiata doprowadził do zatonięcia mitycznej wyspy). Do wypróbowania dostajemy jedną magiczną moc - oko Atlantydy, miotające piorunami, całkiem przydatne - i jedną nową broń, włócznię i tarczę. Walczy się nią całkiem fajne, ale jak znam życie, to w grze i tak 90% czasu spędzimy na wymachiwaniu tradycyjnymi dla serii mieczami na łańcuchach. Demo kończy się w momencie, w którym Kratos dobiega do miasta i rzuca się na powracającą Scyllę.

Dla wszystkich jasne jest chyba, że Sony nie mogłoby wydać słabej gry spod znaku God of War. Demo Ghost of Sparta tylko upewniło mnie w tym przekonaniu. Nie ma w nim absolutnie niczego nowego, to cały czas to samo, co znamy z poprzednich części serii, ale czy jest w tym coś złego? Gra się tak samo dobrze, jak zawsze. Z drugiej strony, jeśli ktoś greckiej serii Sony nie polubił, to jej najnowsza odsłona w żaden sposób tego nie zmieni.

PSP umiera już od dawna, dobijane przez piractwo, popularność DS-a, a ostanio też iPhone'a. Wygląda na to, że Ghost of Sparta jest tylko odwleczeniem daty pogrzebu. Zapowiada się na bardzo dobrą grę, ale do zmiany sytuacji przenośnej konsoli Sony - o ile to w ogóle możliwe - potrzeba by takich tytułów co najmniej kilka.

Fani Kratosa nie muszą się jednak tym przejmować. Dostaną to, czego pragną - jeszcze więcej tej samej co zawsze, karykaturalnie brutalnej rozgrywki. Premiera gry już na początku listopada. Nie wiem, jak Wy, ale ja czekam z niecierpliwością.

Tomasz Kutera

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne