Jest data premiery Mass Effecta: Andromedy (ale nie obyło się i bez wpadki)
Marketingowa machina Electronic Arts i Bioware’u działa i rozpędza się, chociaż nie zawsze funkcjonuje tak, jak powinna. [Aktualizacja: pojawił się również gameplay]
04.01.2017 | aktual.: 05.01.2017 09:51
[Aktualizacja]
W sieci pojawił się już dwuminutowy gameplay:
[Oryginalny wpis]
Podczas wystąpienia, rozpoczynającego targi CES 2017, zaprezentowano nowy zwiastun Mass Effecta: Andromedy i podano oficjalną datę premiery gry. Trafi ona na sklepowe półki w Europie 23 marca 2017. Teraz czekamy, aż wspomniany zwiastun zostanie udostępniony w sieci.
Czekamy na niego od czasu The Game Awards, kiedy to Bioware zaprezentowało pierwszy materiał, pokazujący rozgrywkę. I chociaż wideo z początku grudnia zostało ciepło przyjęte przez graczy (bo w sumie co nie jest – ciągle łapiemy się na materiały promocyjne), to nie obyło się bez wpadki. Fani w najróżniejszych miejscach sieci zwracali uwagę na kilkusekundowy fragment, w którym coś dziwnego dzieje się z twarzą głównej bohaterki.
I akurat ten fragment postanowiono wypromować specjalnym gifem na oficjalnym twitterowym koncie Mass Effecta.
Jest to o tyle ciekawe, że twórcy gry doskonale zdawali sobie sprawę z kontrowersji wokół tego momentu trailera. Do tego stopnia, że główny projektant i producent gry obaj ustosunkowali się do niego w ciągu zaledwie kilku godzin od publikacji. Zaznaczyli, że gra wciąż jest dopracowywana, a animacje twarzy są jedną z rzeczy, nad którymi studio jeszcze pracuje.
Zapewnili, że zadbają o to, by podobne sytuacje nie powtarzały się w pełnej grze. I Aaron Flynn, główne menadżer Bioware, powtórzył to, co jego firma mówiła na początku zeszłego miesiąca również teraz – przy okazji powyższego gifa.
Napisał. Wygląda więc na to, że umieszczenie tego gifa nie było próbą obrócenia całej sytuacji w żart – raczej ktoś z marketingu nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, co robi. Pozostaje tylko odnieść się w tym miejscu do słów, wypowiedzianych przez Flynna na Game Awards, jeszcze przed upublicznieniem feralnego zwiastuna:
Na to wygląda. Można być przynajmniej przekonanym, że Bioware bardzo dokładnie przyjrzało się najnowszemu trailerowi. Ale może i na nim da się znaleźć jakąś śmieszną wpadkę?
Dominik Gąska