Wygląd gry mocno zmienił się od czasów pierwszych zapowiedzi. Jest mniej sterylnie, bardziej widowiskowo. To co pozostało, to mechanika, w której gracz jest trochę ubezwłasnowolniony. Zamiast biegać po całej planszy i chować się za osłonami, może jedynie przeskakiwać od osłony do osłony, jak choćby miało to miejsce w Splinter Cell: Conviction.
Rozumiem osoby sarkające na tego rodzaju "ułatwienia", ale Hybrid oferuje coś jeszcze: osłony są na ścianach, na sufitach, więc podczas grania trzeba będzie się przestawić i wypatrywać przeciwników w innych miejscach niż zwykle.
Brzmi ciekawie i zamierzam sprawdzić to na własnej skórze. Ruszyły właśnie zapisy do zamkniętej bety. Gra jest dostępna na XBLA, więc do betatestów potrzebne jest wykupione konto gold.
Źródło: Hybrid
Konrad Hildebrand