Jeśli lubicie RPG z taktyczną, turową walką to warto mieć oko na Tahira: Echoes of the Astral Empire

Jak pewnie wiecie - jeśli czytacie Polygamię - lubię gry niezależne i lubię donosić o tych, które obiecująco się zapowiadają. Oto jedna z nich.

Tahira: Echoes of the Astral Empire to powstająca w malutkim, niezależnym, australijskim studiu produkcja. Gra ma ambicję bycia RPG-iem z taktyczną, turową walką. Przez swój niezwykły styl graficzny wygląda naprawdę wyjątkowo. Ciekawie zapowiada się również od strony fabularnej. Historia dzieje się w świecie, który niegdyś był zamieszkiwany przez rozwiniętą cywilizację, ale z powodu katastrofy cofnął się do czasów średniowiecznych. Rzućcie okiem na zwiastun:

Premiera gry zaplanowana jest na 2015 rok - i to raczej na jego koniec, a nie początek. Przy czym mówimy o pierwszym epizodzie, bo tych ma być kilka. Tahira trafi na pecety, a na początku przyszłego roku ma pojawić się kampania na Kickstarterze, gdzie będzie można wesprzeć twórców finansowo.

[Źródło: informacja prasowa]

Tomasz Kutera