Jeden z założycieli Sledgehammer Games został szefem nowego studia Take-Two
A miał zostać w Activision...
Take-Two ogłosiło założenie nowego studia developerskiego, położonego w Dolinie Krzemowej, nieopodal San Francisco. Nie wiadomo jeszcze, czym będzie zajmować się nowy oddział spółki, wskazówką może być jednak fakt, że na jego czele stanie nie byle jaka postać. Do roli szefa studia wyznaczono Michaela Condreya, jednego z współzałożycieli Sledgehammer Games, znanego obecnie jako ta trzecia ekipa od Call of Duty, przydzielona do prac nad serią po tym, jak Activision zdecydowało się wydłużyć czas produkcji poszczególnych odsłon.
Założone przez Condreya studio (w którym zajmował się reżyserią) pomagało do tej pory razem z Treyarch w dokończeniu ekipie Infinity Ward prac nad Modern Warfare 3, które opóźniały się przez zamieszanie związane z niezapłaconymi premiami Westa i Zampelli. Studio stworzyło także własne odsłony serii - Advanced Warfare oraz World War II. Może nie były to wiodące części, ale zwłaszcza druga z nich zyskała grono fanów po tym, jak na chwilę przerwała serię futurystycznych części.
Przed założeniem Sledgehammer developer pracował natomiast w Visceral Games nad serią Dead Space, a z Activision odszedł w 2018 roku. Co ciekawe początkowo ogłoszono wtedy, że opuszcza ekipę Sledgehammer, aby zająć się nowymi obowiązkami na innym stanowisku w Activision, ale jak widać, jest kolejnym, który opuścił korporację. Dokładną nazwę studia oraz prawdopodobnie szczegóły pierwszego projektu ekipy poznamy już wkrótce.
Krzysztof Kempski