Jasne, że Bayonettę inspirował Devil May Cry

Jasne, że Bayonettę inspirował Devil May Cry

Jasne, że Bayonettę inspirował Devil May Cry
marcindmjqtx
11.04.2009 17:54, aktualizacja: 14.01.2016 15:48

Kompletnie nie rozumiem dystansu, jaki zachowuje Maciu po obejrzeniu najnowszego trailera Bayonetty. Jak dla mnie jest on mistrzowski i pokazuje ogrom akcji w skali niespotykanej w choćby DMC. A to, że gra jest podobna? Pewnie, to jakby zarzucać PESowi, że przypomina FIFĘ, bo jest po 11 zawodników i boisko. Gra akcji to gra akcji, bronie, sposób walki czy otoczenie są już diametralnie inne. Nomen omen diabeł tkwi w szczegółach. A jakie podejście ma do tego sam Kamiya?

To brzmi głupkowato, bycie "pod wpływem" swojej własnej kreacji jaką jest Devil May Cry, ale mogą powiedzieć, że znajdziecie kilka wspólnych elementów, gdyż moja wiara w gry akcji nigdy nie uległa zmianie. Jednakże, nie grałem w DMC1 ani razu w trakcie tworzenia Bayonetty (ale przeszedłem około pół DMC4 jako część mojej pracy badawczej). Celowo stworzyłem Bayonettę od początku i chciałem by była tak oryginalna jak to możliwe, ale będą w niej z pewnością elementy podobne do moich wcześniejszych gier, tak jak niezmienna jest moja wiara w tworzenie gier akcji. W każdym razie, minęło osiem lat od DMC1, więc oczywiście nie stworzyłbym gry, które nie posunęła się od tego czasu do przodu! Oczywiście, gdyby nie było DMC, nie byłoby Bayonetty, która z DMC wyewoluowała. Dokładnie rozumiem, co Hideki chciał powiedzieć. Zostawił sobie furtkę otwartą dla pewnych podobieństw, ale już nie przesadzajmy. To inne uniwersum, inny bohater, inna gra. Tylko gatunek ten sam. I dobrze, Kamiya się na nim zna.

[via Kotaku]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)