James Pond szykuje się do powrotu
Najsłynniejszy podwodny agent w służbie brytyjskiego Secret Service ma szansę pojawić się w aż dwóch nowych grach. Od różnych twórców.
20.09.2013 | aktual.: 05.01.2016 15:59
Zacznijmy od tego, że naprawdę nie chodzi o żadnego Bonda. James Pond to nie dystyngowany brunet rozkochujący w sobie kobiety i zawsze wystrychujący wrogów na dudka. James Pond to skoczek mułoby. Ni to ryba, ni jaszczurka zaskarbiła sobie serca graczy w latach 90-tych, parodiując przygody agenta 007. Teraz szykuje się do podwójnego powrotu.
Studio System 3 ogłosiło, że pracuje nad James Pond: Codename Robocod na iOS, Androida, Vitę, 3DS, Wii U, PS3, PS4, Xboksa 360, Xboksa One i PC. Mają rozmach... Wersje na tablety i smartfony mają być możliwie wierne stylem oryginalnej grze, która w ciągu lat pojawiła się na całej masie sprzętów. Pozostałe wersje będą już mocniej zmienione pod gusta współczesnych graczy. Codename Robocod ma trafić do sprzedaży na początku przyszłego roku.
Tymczasem na Kickstarterze Chris Sorrel - twórca oryginalnych przygód Jamesa Ponda - rozpoczął właśnie zbiórkę na nową część jego przygód. Platofrmy docelowe zależą tu w dużej mierze od uzbieranej kwoty. Cel zbiórki to sto tysięcy funtów.
Co ciekawe Sam Sorrel włączy się do prac na pełny etat dopiero gdy uda się zebrać 30 tysięcy więcej. Póki co jego udział opisywany jest jako ograniczony. No tak, zbiórka na nową wersję gry zawsze lepiej wygląda, gdy w ekipie jest twórca oryginału... Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to projekt będzie gotowy w listopadzie przyszłego roku.
Ciekawe, czy obu ekipom nie zaświtał pomysł by połączyć swoje siły.
[źródło: Videogamer, Kickstarter]
Maciej Kowalik