Jakim człowiekiem nie jest Nathan Drake?

Naughty Dog w najnowszym materiale zapowiadającym Uncharted 4 postanowiło odpocząć od dynamicznych akcji. Choć akcja w sumie jest... ale zastygła w efektownej stopklatce. Przyjrzymy się w niej bohaterom nadchodzącej części i posłuchamy monologu Nathana Drake'a na tle spokojnego motywu muzycznego. Czy nasz łowca skarbów zaryzykuje wszystko dla nowego artefaktu? Większość powiedziałaby, że tak. Drake jednak zapewnia jednak, że nie jest takim człowiekiem.

Trzeba przyznać, że teaser został wykonany pomysłowo i ciekawie. Czuć, że twórcy naprawdę celują w emocjonalne zamknięcie serii, co grze może wyjść tylko na plus. Wydaje mi się, że jest to idealny moment, by zakończyć przygody Nathana i dać mu wreszcie trochę odpocząć. Ile można żyć w "letnim blockbusterze"?

Tak właśnie nazwał Uncharted 4 Neil Druckmann z Naughty Dog na innym materiale promocyjnym, który jest puszczany przed "Przebudzeniem Mocy". Na moje oko każde Uncharted było takim letnim blockbusterem. Poza komentarzem twórców kulisy produkcji pokazują fragmenty sesji motion capture i dobrze znane sceny z gry (choć czy mi się wydaje, czy znalazło się tam miejsce dla dwóch nowych?).

Naughty Dog mogło trafić w dziesiątkę, reklamując się przed "Gwiezdnymi Wojnami", ale z drugiej strony dziwi mnie, że postawili akurat na materiały, które nie są klasycznym zwiastunem pokazującym potężny potencjał gry. Zakładam, że reklama miała trafić przede wszystkim do osób, które Uncharted nigdy się nie interesowały. Krótka scenka z monologiem Drake'a to natomiast z pewnością dobry teaser, ale dla fanów.

Premiera Uncharted 4: Kres Złodzieja już 18 marca 2016 roku.

[źródło: YouTube]

Patryk Fijałkowski