Jakie jest przeznaczenie Bungie? Pierwsze detale Destiny ujawnione
Autorzy Halo, pracujący obecnie nad grą Destiny, potwierdzili prawdziwość informacji o ich projekcie, które wyciekły do prasy. A to oznacza, że co nieco już o nim wiemy.
28.11.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:28
Na przykład to, że akcja będzie się toczyć na Ziemi. A żeby nie było zbyt różowo, to ta Ziemia, podobnie jak cały system słoneczny, będzie usłana ruinami naszej cywilizacji. Drugim ciekawym elementem jest olbrzymi statek, który zawisł nad ostatnim miastem na planecie. Nikt nie wie skąd się wziął, ani kto go stworzył, ale... pełni funkcję obrońcy ludzkości, atakowanej przez obce potwory.
fot. IGN
Intrygujące, prawda? Podobnie jak kiedyś gigantyczne pierścienie Halo. Bungie wciąż umie zaciekawić.
W Halo wcielaliśmy się w Spartiatę, w Destiny (wygląda na to, że to nie tylko nazwa kodowa projektu, ale faktyczny tytuł) wcielimy się w rycerza - obrońcę ludzkości. Albo rycerzy, bo opis gry zdaje się sugerować wieloosobową zabawę, choć jest jeszcze za wcześnie, by mówić o tym, że Destiny będzie grą MMO.
IGN wyczytał z dokumentów jeszcze jedną, ważną rzecz. Gra jest opisywana jako "zabawna i przystępna dla wszystkich". Hardkorowcy, oddychacie jeszcze? No to na dokładkę cytat z Jasona Jonesa:
Destiny zostało zaprojektowane dla drzemiącego w was siedmiolatka. Hmm...
Hmm......
Ok, nie wiem jeszcze, co o tym sądzić. Na stronach IGN znajdziecie tonę obrazków koncepcyjnych, które nie wyglądają specjalnie cukierkowo, więc może wcale nie trzeba szczególnie mocno wgryzać się w ten cytat. Z drugiej strony, IGN zauważa, że te obrazki to tylko reklamowa "makieta", stworzona w agencji reklamowej. Jeden z nich pochodzi nawet ze skasowanego Command & Conquer Tiberium... Warto zwrócić uwagę na logo, pod którym widnieją docelowe platformy: PS3 i Xbox 360.
Bungie na swojej stronie odniosło się do wycieku umieszczając obrazek, który widzicie na górze tego wpisu i notatkę:
No dalej, podejrzyjcie sobie. Nic się nie stało. Nie jesteśmy jeszcze w stu procentach gotowi, ale wkrótce będziemy i nie możemy się doczekać, by pokazać wam, nad czym pracujemy. My też nie możemy się doczekać!
źródło: IGN, Bungie.net
Maciej Kowalik