Jakby Battlefield 4 brakowało problemów, Chińska Nawałnica przynosi nowe
Pierwszy dodatek pojawił się z opóźnieniem i nie jest pozbawiony błędów.
04.12.2013 | aktual.: 05.01.2016 15:51
Premiera pierwszego dodatku do gry została zaplanowana na wczoraj. Miała zbiec się z dużą aktualizacją Battlefielda 4 na wszystkich platformach. Pierwszy zgrzyt pojawił się już tu - patch do wersji na PS4 został opóźniony, więc na konsoli Sony gra dalej wyrzuca z meczu z kodem błędu, wybiera złe tryby rozgrywki, potrafi wcisnąć żołnierza w elementy mapy lub pod nią, laguje, stwarza problemy przy tworzeniu oddziału i robi wiele innych rzeczy, których nie powinna. Nawet w kampanii fabularnej, w której potrafi uszkodzić zapis, przekreślając cały trud gracza.
Załatana wersja PC wcale nie przestała stwarzać problemów, o czym świadczy wiele rozgoryczonych postów na Battlelogu.
fot. Battlelog
Sam dodatek, będący częścią limitowanych edycji gry oraz pakietu Premium, nie pojawił się wszędzie. Microsoft wydał oświadczenie o tym, że pracuje nad naprawieniem braku dodatku na Xbox Live, co odnosi się do wersji na Xboksa 360 i Xboksa One. Posiadacze konsol Sony bezskutecznie czekali na niego wczoraj. Pojawił się w PlayStation Store dopiero dzisiaj rano, aczkolwiek chyba coś poszło nie tak, bo po pobraniu 1 megabajta danych gra informuje o konieczności zakupu Pakietu Premium nawet tych, którzy taki pakiet posiadają.
Z kolei pecetowcy grają i raportują kolejne błędy. Ich narzekania zmusiły EA do wydania oświadczenia, w którym firma przyznaje, że:
Eksplorując nowe pola bitew[...]możecie zaobserwować przypadkowe glitche, problemy czy "czkawkę" gry. Niektórzy nie mogą niestety eksplorować, bo gra wykopuje ich z serwerów w kilka sekund po dołączeniu do meczu. Inni nie mogą już nawet wejść na serwery. Popularnym komunikatem jest także ten, informujący o konieczności pobrania dodatku po tym, gdy już to zrobiliście...
Zła passa DICE i EA trwa. Aktualizacja, która miała ją przerwać nie zrobiła tego, a w wersji PS4 nawet się nie pojawiła. Pierwsze płatne rozszerzenie przysparza kolejnych problemów. Nie dziwię się graczom, którzy kupili grę oraz pakiet Premium dający dostęp m.in. do wszystkich dodatków i teraz wieszają psy na obu firmach, niepotrafiących dostarczyć bezproblemowej zabawy. Wszechobecne reklamy zachęcające do wydania 200 złotych na pakiet Premium wydają się w tej sytuacji żartem w złym guście.
Maciej Kowalik