Jaką grę poleciłbyś komuś, kto cię irytuje? [Klub Dyskusyjny]
A zaczęło się od tego, że nie mogliśmy się dogadać odnośnie do tematu klubu dyskusyjnego.
01.09.2018 12:00
I tak sobie myślę, że skoro Joanna ma taki problem z ogarnięciem zegarka, to może powinna zagrać w Silent Huntera V z modem Wolves of Steel na pełnych ustawieniach realizmu. Niech sobie wylicza prędkość statków na podstawie dystansu przebytego w danym czasie. A potem niech się wpatruje w zegarek i zastanawia, czy torpeda już minęła cel, czy może jeszcze płynie. A jeśli poirytuje mnie czymś jeszcze (na przykład grą, którą wymyśli dla mnie, bo wiem, że nad tym siedzi), zawsze na deser zostaje uczenie się Enigmy, bez której grając z tym modem nic nie jesteśmy w stanie zrobić.
The Wolves of Steel - SH5 Megamod: Full Realism Engagement
Wobec tego zaleciłabym mu przejście od początku do samiuteńkiego końca, do napisów końcowych, do tego, co następuje PO napisach końcowych, Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots, sławnego gramistrza Kojimy. Szczególną uwagę powinien zwrócić na trwające łącznie ponad 8 godzin przerywniki filmowe. Zwłaszcza te ze Snakiem i Raidenem, ich łzami, tą niewysłowioną, ale odczuwalną wiarą w drugą osobę. Historia Liquid Snake'a i Solida też jest piękna. Postacie poszczególnych bossów to przejmujące historie cierpienia i poszukiwania odkupienia. To są ludzie do szczętu zepsuci, ale powody ich upadku nie zawsze zależały od nich. Dzięki tej grze można przekonać się, że nawet najgorsza kreatura kryje w sobie piękno.
Czasem czuje miłość, czasem nie
Redakcja