Jak zareagować na wykupienie Psyonix przez Epic Games? „Zbombardować” Rocket League

Steam, Epic, gracze, odcinek 572.

Jak zareagować na wykupienie Psyonix przez Epic Games? „Zbombardować” Rocket League
Adam Piechota

Całkiem niedawno pisałem o nabyciu niezależnego studia oraz wiążącym się z nim, odsuniętym nieco w czasie, lecz przymusowym wycofaniu Rocket League ze sklepiku Valve. Nikt nie będzie uniemożliwiał dalszej zabawy, również międzyplatformowej, osobom, które „na czas” zaopatrzą się w samochodową piłkę. Łatki i dodatki nadal będą wspierać produkt ze Steama. Niemniej finalnie ten sieciowy hit będzie na pecetach reklamował tylko jedną stronę barykady w młodej, ale zaciętej wojnie. To oczywiste w takiej sytuacji, nieprawdaż?

Obraz

Czy ta wojenna epopeja kiedyś się skończy? A ja myślałem, że dawne tarcia między fanami Sony i Microsoftu to wspomnienie nie do przeskoczenia. Tylko że wtedy powody nienawiści były nieco bardziej przejrzyste - nastoletni Seba miał konsolę jednego producenta, drugiej by przenigdy nie dostał, więc jeśli tracił jakąś markę, którą w głowie wiązał ze „swoim”, mógł tylko wylewać żółć na forach. Absolutnie nie wejdę dzisiaj w standardowe „czy naprawdę źle, że mamy na pulpicie dwie ikonki, skoro w przyszłości może to dać korzyść i nam, i twórcom gier?”. Bo mnie zjedzą. Ale widzę, że tę filozofię reprezentuje większość braci dziennikarskiej.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościsteamrocket league

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (22)