Dacie wiarę, że od momentu premiery pierwszej części minęło już prawie dziesięć lat? Może się wydawać, że ta marka stała zawsze trochę z boku największych hitów, ale nie sposób jej odmówić, że dorobiła się już całkiem niezłej historii. Ciekawe, jak poradzi sobie na rynku nadchodzące RF: Armageddon. Jedno jest pewne - znów daniem głównym będzie rozwalanie wszystkiego wokół (choć tym razem można także, jak widzieliście, naprawiać otoczenie. Hm).
Tomasz Kutera