Cable & Telecommunications Association for Marketing postanowiła sprawdzić w ilu amerykańskich gospodarstwach domowych stoją konsolę. Wyszło im, że równo w 40% miłujących Boga i Pokój (koniecznie z dużej litery), domach w całych Stanach Zjednoczonych znajdują się nasze ulubione urządzenia do grania. Oznacza to, że jeszcze blisko 60% populacji USA nie wie, że na gwałt potrzebuje Wii, ale po takich wynikach Reggie i jego armia przystąpią pewnie do zmasowanych działań, bo w końcu jest co robić. Sony i Microsoft powinna natomiast ucieszyć wiadomość, że od zeszłego roku znacznie wzrosła ilość telewizorów HDTV w amerykańskich domach. W zeszłym roku takim urządzeniem dysponowało jedynie 35% gospodarstw domowych, teraz jest to aż 53%. Badania przeprowadzono na losowo wybranej grupie 1 444 dorosłych, w czerwcu tego roku.
[via Gamasutra]
