Jak robić gry na Androida, jeśli na 100 kupionych egzemplarzy przypada 24 tysiące pirackich?
Polskie studio AXL-Dynamics przez 12 miesięcy pracowało nad swoją grą. 18 maja wypuściło ją na Google Play (dawnym Android Markecie) i zaczęło patrzeć w statystyki. Nie były zbyt pokrzepiające.
31.05.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:45
Jak podaje serwis Antyweb, kosztującą równowartość 3,94 złotych Xelorians kupiono od premiery 100 razy. Ze statystyk podczepionych pod grę wynika jednak, że dotarła ona do 24 tysięcy użytkowników. To 240 razy więcej.
Skąd pochodzą piraci? W przytłaczającej większości z Chin, następnie z Tajwanu, Stanów Zjednoczonych, Korei i Rosji.
Czy da się coś z tym zrobić? Wszyscy Ci, którzy nie lubią szczelności ekosystemu Apple wybierają Androida, w którym wciąż Google pozwala na więcej (jednocześnie patrząc na wszystko z odpowiedniego dystansu). Wolność tworzenia i wydawania oprogramowania jest cenna, ale tak jak na rynku pecetowym, odbywa się to kosztem powszechności piractwa. Tego bez stawiania kolejnych cyfrowych murów nie da się chyba niestety zmienić.
Źródło: AntyWeb
Konrad Hildebrand