Jest brytyjski serwis randkowy, Date-a-gamer, kierowany do graczy obojga płci, którzy chcą się umówić na spotkanie z osobami o podobnych zainteresowaniach. Ta sama firma parę miesięcy temu uruchomiła także bardziej dosłowne Shag-a-gamer, dla osób, które szukają seksu. Z graczami. Z usług pierwszego serwisu korzysta podobno ponad 150 tysięcy osób, dane dotyczące drugiego są nieznane.
Ostatnio firma wypuściła cykl reklam-poradników, które mając uczyć jak poderwać dziewczynę, jednocześnie epatują logiem Date-a-gamer i Shag-a-gamer. A także piersiami występujących w nich aktorek. Bo jak wiadomo sama treść nie wystarczy, ważna jest też forma:
Oglądanie tego jest nieco bolesne, bo zatrudnione do reklamy dziewczyny nie wypadają zbyt naturalnie podczas dukania wyuczonych kwestii, ale jak wiemy, mądrość i wiedza potrafią pochodzić z najróżniejszych źródeł. Dlatego pozwoliłem sobie wypisać kilkanaście rad, które najmocniej zapadły mi w pamięć:
1. Dziewczyny lubią podarunki, kolacje na mieście i kogoś, kto je wysłucha
2. Lubią być zaskakiwane, a przez zaskakiwane, mają na myśli „obdarowywane”
3. Nie powinno się kupować róż na pierwszą randkę, wysyłają zbyt mocny sygnał
4. Kobiety kochają mężczyzn, którzy potrafią gotować
5. Trzeba przywiązywać uwagę do tego w co są ubrane i do tego, co mówią
6. Nie wolno zapominać o ich urodzinach
7. Nie można odzywać się do dziewczyny kiedy tańczy, to psuje atmosferę
8. "Na koniec dnia kobieta ma swoje potrzeby, seksualne potrzeby. I czasami potrzebuje kogoś, aby przeciążyć jej bufor"
9. Bądź sobą i nie udawaj, że interesujesz się czymś, o czym nie masz pojęcia
10. "Musisz być w grze, aby wygrać grę" - to moje ulubione, brzmi jak cytat z The Wire
11. Dziewczyny kochają komplementy, lubią słyszeć, że są ładne
12. Nie wyglądaj jak ktoś, kto przez trzy ostatnie dni grał w World of Warcraft
13. Nie spóźniaj się i nie chodź w hawajskich koszulach
Nie znam się na podrywaniu dziewczyn. Ostatni raz na randce byłem osiem lat temu i skończyło się to tak, że teraz muszę czekać na swoją kolej podczas grania w Guild Wars 2, bo ktoś musi zebrać ileś tam jagódek i proszę nie przeszkadzać i wyjść z psem na dwór.
Najbardziej wkurza mnie w tych reklamówkach to, że sprawiają, że nikt nikogo nie szanuje. Autorzy, którzy nie szanują odbiorców, wciskając im wymięte komunały rodem z Cosmpolitana. Odbiorcy w komentarzach, którzy gdy widzą turlającą się po łóżku dziewczynę reklamującą serwis randkowy, to z miejsca zakładają, że jest prostytutką.
Stosunki damsko-męskie to skomplikowana i stresująca sprawa, w każdym wieku. Każdy choć raz szukał jakiejś rady w tym temacie. Ale trochę żal mi osób, które mogą potraktować porady z tych filmików serio. Na pewno znajdą się takie w sieci.
Konrad Hildebrand