Jak oglądać esport? Poradnik na Intel Extreme Masters
Esport to taki sport, tylko jeszcze nie wszyscy to pojęli, więc taktyki oglądania też są podobne.
04.03.2016 | aktual.: 03.03.2017 17:25
Esport to taki sport, tylko jeszcze nie wszyscy to pojęli, więc taktyki oglądania też są podobne. Zakładam, że nie jedziecie jeszcze w tym roku na IEM, bo inaczej nie czytalibyście tego artykułu. Choć jeśli pod koniec tekstu poczujecie przemożną chęć wskoczenia w pociąg*, to wiedzcie, że choć część dla publiczności zaczęła się dzisiaj, to największe emocje będą w sobotę i niedzielę na finałach.
Ale jeśli jednak spoczęliście przed monitorem, to natychmiast wstańcie. Nie będziecie ślęczeć przed komputerem jak jakiś nerd. Esport ogląda się z kanapy na SmartTV albo podłączonym do zwykłego TV dowolnym sprzęcie – tak, Ouya też się nada, grunt by płynnie działał stream na Twitch.tv.
Po pierwsze, trzeba wiedzieć, że mało kto ogląda ogólnie esport, tak jak mało kto ogląda cały sport. Wystarczy więc, że wybierzecie jedną grę, która swoim tempem najmniej przyprawia Was o mdłości i podczas oglądania możecie jednocześnie wcinać przekąski oraz szpanować wiedzą.
Po drugie, nie musicie grać w daną grę, by móc ją oglądać. W tradycyjnych sportach jest z tym łatwiej, bo wprowadzono jakiś element, na którym wystarczy skupić wzrok, by móc śledzić rozgrywkę: piłkę, tyczkę, konia czy bolid. W esportach jest nieco trudniej – coś miga, wybucha, mnoży się, więc zacznijmy od najprostszego, gdzie na poziomie Easy wystarczy śledzić celownik:Co to za gra: rozbudowana (choć nie za bardzo, bo graficznie trąci myszką) wersja znanej zabawy w policjantów i złodziei. Zamiast biegania z kijkiem i krzyczenia „Pif paf!” czai się po kątach, a potem są 3 sekundy strzelania i mecz jest rozstrzygnięty. Ewentualnie ktoś rozbraja bombę.Tempo rozgrywki: trucht z nożem
Wskazówki ogólne: Sprawa jest prosta – to ta jedyna dyscyplina, w której naszym idzie dobrze. Idealna na początek, co potwierdza liczba osób, które sukcesy Polaków z Virtus.pro (mistrzostwo na IEM 2014) magicznie nawrócił na esport. Znienacka CS:GO stał się rozrywką prawdziwych mężczyzn, a nie nerdów z wadami postawy. Pewnie dlatego, że to szybka, widowiskowa gra, w której łatwo określić, kto wygrywa - drużyna, która zastrzeli tę drugą. Dlatego nie musicie nic o niej wiedzieć, jak długo kibicujecie Pashy (i jego bicepsowi) oraz reszcie chłopaków. Krzyczcie z radości, gdy nasi mają kogoś na celowniku, krzyczcie z wściekłości, gdy naszych mają na celowniku. W innych momentach możecie krzyczeć: „Jarek Pasza - runda nasza! Filip Neo - jest dwa zero! Paweł Byali - i pograli! Wiktor Taz - na eco rush! Janusz Snax - i mecz jest nasz!”. Zanim wykrzyczycie wszystko, mecz się skończy, bo Snax po cichu rozbroi bombę.Komu kibicować: Proponuję Virtus.pro, bo wybranie innej drużyny to jak spacer po Warszawie w szaliku Polonii.
Kiedy klaskać: Na początku szybko ustalcie, czy Virtusi to aktualnie terroryści czy antyterroryści. Komentator poinformuje Was, czy wygrali.
Gdzie oglądać (poza tym, że w TVN): ESL_csgo na Twitch.tv,
Najważniejsze mecze:
- Ćwierćfinał: piątek, 12:00 - 15:30.
- Półfinał: piątek, 15:50 – 19:10.
- Finał: sobota, 18:00 – 23:00.
Poza tym odbędzie się turniej w CS:GO kobiet
- Półfinał: niedziela, 12:20 – 18:40
- Finał: niedziela, 19:20 - 22:20
Co to za gra: takie szachy, tylko kolory są 3, figur prawie 50 w wielu kopiach, a ruchów 400 na minutę.
Tempo rozgrywki: mrowisko oglądane z bliska
Wskazówki ogólne:
By ocenić kto wygrywa, patrzcie na cyferki w prawym górnym rogu. Szybko rosną, nie? Ten, kto ma więcej surowców i jednostek, powinien wygrać… w teorii. Trzymajcie się tego, bo i tak nie zorientujecie się, co się dzieje na mapie. Zwłaszcza że obecnie za najsilniejszą rasę uznawane są Zergi (14 graczy tą rasą na 18 w sumie Terranami lub Protossami) – robale, które pokrywają teren brązową biomasą, więc bitwy wyglądają jak zapasy ludzików Lego z mrówkami w czekoladowym budyniu. Chyba że grają Zergi na Zergów – wtedy widać tylko budyń. Jak w powyższym meczu, który dał Arturowi „Nerchio” Blochowi awans do ćwierćfinału. No właśnie, w Starcrafcie też grają nasi, więc starajcie się nie rzucać sloganami, że nie ważne kto gra, bo i tak wygrają Koreańczycy. Na razie w ćwierćfinałach jest ich dwóch, a może być trzech. Polaków też jest dwóch: wspomniany Nerchio (drugi najlepszy Polak w SC2) oraz Mikołaj "Elazer" Ogonowski, osiemnastoletni talent. Szanse są!Komu kibicować: patriotycznie możecie wybrać Nerchia lub Elazera, Grzegorz „MaNa” Komincz niestety odpadł w 1/16 finału – gdyby nie odpadł, musiałby się mierzyć z Nerchiem. Jeśli lubicie pewne typy, kibicujcie temu, kto gra Zergami.
Kiedy klaskać: Starcraft to nie gra, nie zabawa, to wojna i styl życia. Klaszczemy dopiero jak mistrz podniesie puchar.
Gdzie oglądać: ESL_SC2 na Twitch.tv
Najważniejsze mecze:
- Ćwierćfinał: piątek, 17:00 – 22:50
- Półfinał: sobota, 12:20 – 17:30
- Finał: sobota, 15:40 – 17:30
Co to za gra: The Ultimate Nerdgame. 129 postaci, jedna mapa, dziesiątki przedmiotów i umiejętności, tysiące kombinacji tego wszystkiego. Coś pomiędzy Diablo, Warcraftem i drugą pracą. Tylko zarabia na tym raptem kilkuset szczęśliwców, reszta traci życie na ganki na midzie, junglowanie ad carry, carrowanie suportem i tym podobne. W teorii darmowa.
Tempo rozgrywki: pierwsze 15 minut meczu - śpiący kot; ostatnie 15 minut - kot w porze karmienia
Wskazówki ogólne:
W zeszłym roku na IEM udało mi się wyjaśnić koleżance z Gazety.pl o co chodzi w meczu LoL-a w trakcie jednego godzinnego meczu LoL-a i do dziś uznaję to za olbrzymi sukces. Dwie pięcioosobowe drużyny bohaterów walczą o zdobycie bazy wroga. Drogi bronią wieże, a w ich szturmowaniu pomagają stwory, których zabijanie pozwala zdobyć złoto. League of Legends to tak naprawdę ładna animowana nakładka na arkusz Excela. By sprawdzić, kto wygrywa, sprawdźcie kolejno: 1) kto ma więcej złota ; 2) kto zniszczył więcej wież; 3) kto ma więcej zabójstw; 4) kto zabił więcej smoków/Baronów. Te ostatnie to jedne ze stworów w dżung… Paweł mówi, że jak znów przekroczę limit znaków, to zmieni mi hasło do konta w LoL-u… po prostu podnoście wzrok w momentach, gdy komentatorzy coraz głośniej krzyczą i patrzcie, czy w po chaosie zwanym teamfightem zostało więcej czerwonych czy niebieskich pasków zdrowia.Komu kibicować: bądźmy realistami, tylko Faker – koreański bóg tej gry i jego drużyna SKT T1
Kiedy klaskać: gdy coś ginie/zostaje zniszczone: bohater, wieża, smok, inna wieża, Baron, jeszcze dalsza wieża, Nexus w bazie. W wyjątkowo nudnych meczach można oklaskiwać każdego ginącego stworka.
Gdzie oglądać (poza tym, że na żywo w Spodku): ESL_lol na Twitch.tv
Najważniejsze mecze:
- Półfinał: niedziela, 12:20 -18:40
- Finał: niedziela, 19:20 – 00:20
Co to za gra: Ktoś kiedyś zrobił moda do Warcrafta 3, z niego powstało m.in. League of Legends, osiągnęło olbrzymi sukces, potem powstała też Dota 2 od Valve, też osiągnęła sukces… I wtedy Blizzard się ocknął, że to inni wyciskają złote jaja z ICH kury. Taki LoL, w którym Diablo spotyka Kerrigan i robią z Malfuriona potrawkę druidzką .Wskazówki ogólne:
Jeśli nie znasz się na jednej grze MOBA, to nie znasz się na wszystkich. HotS jest bardziej niż LoL nastawiony na współpracę i ma nieco wolniejsze tempo, ale gdy drużyny bohaterów zetrą się ze sobą, to wszystko wygląda jakby ktoś wrzucił tęczę do blendera. Plus dla HotS-a, że nie ma nudnej fazy klikania w stworki, by nabić złoto. Za to można zdobyć neutralne stwory powiększając chaos pod wieżami. Przyznaję, nigdy nie oglądałem jeszcze turnieju w Heroes of the Storm – gram też nie za dużo, sam jestem ciekaw, czy się połapię. Może poczuję się jak nowicjusze oglądający LoL-a.Komu kibicować: drużynie, w której jest więcej waszych ulubionych bohaterów z gier Blizzarda. Lub Team Liquid, gdzie od niedawna gra Oskar „Jowe” Halamus z Polski.
Kiedy klaskać: gdy na planszy pojawia się coś wielkiego i maszeruje lub strzela w stronę bazy wrogów. A także, gdy pojawia się Diablo. Nie ma to znaczenia dla wyniku gry, to przecież Diablo.
Gdzie oglądać: ESL_heroes na Twitch.tv
Najważniejsze mecze:
- Półfinał: niedziela, 12:20 – 16:40
- Finał: niedziela, 17:20 - 20:30
Co to za gra: karcianka
Tempo rozgrywki: karcianka
Wskazówki ogólne:
Naprawdę chcecie oglądać transmisję z gry w wirtualne karty? Wtedy ze słowa „esport” zostaje nam „e”.
Komu kibicować: ktokolwiek pierwszy wystawi kartę Dr. Boom
Kiedy klaskać: gdy grany jest Dr. Boom
Gdzie oglądać (jeśli już musicie): ESL_hearthstone na Twitch.tv
Najważniejsze mecze:
- Ćwierćfinał: sobota, 12:20 – 17:30
- Półfinał: sobota, 17:40 – 20:10
- Finał: sobota, 20:30 – 21:50
Powodzenia w zostawaniu fanem esportu!Jeśli jednak wybieracie się do Spodka, to dajcie znać, przybijemy piątkę. Albo będziecie mogli powiedzieć mi wprost, co myślicie o moich tekstach.
Godziny otwarcia Intel Extreme Masters Katowice (wstęp jest bezpłatny, bilety uprawniają do wcześniejszego wejścia):
- Piątek 4 marca – 9:00 – 23:00 (dla posiadaczy biletów i karnetów wejście od 10:00)
- Sobota 5 marca – 9:00 – 23:00 (dla posiadaczy biletów i karnetów wejście od 10:00)
- Niedziela 6 marca – 9:00 – 23:00 (dla posiadaczy biletów i karnetów wejście od 10:00)
Paweł Kamiński
* Kiedyś był to jedyny słuszny sposób dotarcia do Katowic, ale od kiedy rozebrali piękny brutalistyczny dworzec i postawili potworek z galerią handlową, to już nie to.