Jak Chińczycy i Bułgar okradli Forgotten Hope i Battlefielda
Niefajna sprawa. Wydana przez bułgarską firmę chińska strzelanka Army Rage ukradła twórczość modderów.
10.05.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:47
Army Rage to jakieś żałosne sieciowe strzelanie - nie tylko dlatego, że bazuje na modelach, teksturach i efektach dźwiękowych po chamsku ukradzionych z darmowych modów Forgotten Hope do Battlefielda, ale też z samego Battlefielda a nawet Day of Defeat: Source. Żałosne jest także dlatego, że to słabizna niesamowita i niegrywalny szajs. Niestety, nie zmienia to faktu, że twórcy z pekińskiego Tuyasoft i wydawcy z bułgarskiego Yacuba Games po prostu wzięli sobie ciężką pracę modderów, za którą nie dostali oni (ani nie oczekiwali) ani grosza - i użyli w swoim komercyjnym przedsięwzięciu.
Stronka tej katastrofy pod tym adresem - www.armyrage.com, a tutaj znajdziecie dokładny opis sytuacji, razem z pobieżnym wyliczeniem kradzionych rzeczy zilustrowanych na obrazkach. A najgorsze jest to, że modderzy najprawdopodobniej nie zarejestrowali swojej twórczości i nie ochronili jej prawem - kto by przypuszczał, że ktoś będzie ich okradał?