Iwata jest szczery i przyznaje, że zawalili z Wii
Okres sprawozdań finansowych to prawdziwe informacyjne El Dorado.To wtedy szychom z największych firm zdarza się pochylić czoła przed akcjonariuszami i bywają nad wyraz szczerzy. Tak, jak Satoru Iwata, który zdobył się na odwagę i przyznał, że Wii zwolniło.
31.10.2009 | aktual.: 14.01.2016 15:03
Nie udało nam się wypuszczać bez przerwy oprogramowania o dużej sile nabywczej, więc dobre nastroje niestety się ochłodziły.Warto nadmienić, że zyski Nintendo zmalały w ostatnim okresie po raz pierwszy od 5 lat i zaliczyły spadek aż o prawie 60% w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej. Wciąż są one gigantyczne, ale biznes nie lubi spowolnień. Również prognozy na obecny rok zredukowano z 26 na 20 milionów sprzedanych egzemplarzy Wii. Sprzedaż tej konsoli spadła w porównaniu do roku minionego o niemal 50% i czas najwyższy się zastanowić, czy firma hydraulika nie powinna wypuścić na rynek następcy. Raczej niewielu by się pogniewało, gdybyśmy ujrzeli kolejnego gracza ze sprzętem HD na rynku.
Ale wiecie co? Spokojnie, o Nintendo się nie martwcie. Może mają chwilowy dołek, ale jak tutaj się przejmować, jeśli równocześnie ze złymi wiadomościami pojawiają się takie: New Super Mario Bros. na DSa, wydane w 2006 roku, sprzedało się w 19 940 000 egzemplarzy. A gra ta do dziś utrzymuje wysoką cenę i w koszowych wyprzedażach się jej nie znajdzie. Gratulacje, gry robicie fajne, prosimy więc częściej.