Iwata: Cyfrowa dystrybucja? Może za 20 lat...
Wiadomości ze spotkania zarządu Nintendo z inwestorami nie przestają napływać. Kolejnym tematem, w którym Satoru Iwata zabrał głos, jest konsolowy internet i cyfrowa dystrybucja. Mogłoby się wydawać, że to już się dzieje i App Store, PSN czy XBL są tego najlepszymi dowodami. Może i tak w przypadku niewielkich pozycji, ale pełne przejście do internetu? Nie tak prędko.
07.11.2009 | aktual.: 14.01.2016 15:02
Za 20 lat lub więcej pewnie powiem, że się to zmieniło. Ale w najbliższych około 5 latach, zupełnie się z tym nie zgadzam. Życiowe przyzwyczajenia nie zmieniają się tak radykalnie i szybko. Iwata dodał, że jedynie 20% DSów i 35% Wii w Japonii podłączonych jest do internetu. Może ten kraj nie jest specjalnie reprezentatywny w światowej skali jeśli chodzi o konsolową infrastrukturę sieciową, ale fakt pozostaje faktem, że lider branży w pełną cyfrową dystrybucję wchodzić póki co nie zamierza. Takie akcje jak kolaboracja Nintendo z McDonald's w Japonii, gdzie za darmo, bez konfigurowania konsoli (to podobno w KKW ważne) można połączyć się DSem z siecią działają pozytywnie na odsetek korzystających z internetu posiadaczy konsol, to nigdy parametr ten nie wzrósł powyżej 30%.
Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że zanim Nintendo nie postawi kropki nad i przechodząc w sieć, nie powinniśmy obawiać się braku gier na tradycyjnych, sklepowych półkach. Jeśli rynkowe proporcje się nie zmienią, to zanim gigant z Kioto nie powie "idziemy w sieć", nikomu nie starczy odwagi do takiego kroku. A jeśli nawet go wykona, to może czekać go sroga klęska. Nie wiem czemu mam wrażenie, że o PSP Go będziemy za kilka lat mówić: "a, to ten handheld, który wyszedł za wcześnie...".
[via gamasutra]