Gry wideo stały się niezwykle popularną rozrywką. Dzieci i nastolatki po szkole odwiedzały przybytki podobne do kafejek internetowych, gdzie za równowartość 15 centów amerykańskich można było przez pół godziny cieszyć się grą na PlayStation. Jak mówi 19 letni Abdirahman Hirsi:
Lubiliśmy oglądać filmy. Zostały zakazane. PlayStation które dawało nam frajdę również zostało zakazane. Ten kraj nie jest dla młodych ludzi jak ja. Zakazali wszystkiego, co jest fajne, czujemy więc narastającą nudę. Hezb al-Islam twierdzi, że gry są tak zaprojektowane, iż niszczą obecną w Somalii tradycję społeczną. Jednak niektórzy Somalijczycy podejrzewają, że ma no to celu zachęcić znudzoną młodzież do wstępowania w szeregi organizacji, która walczy ze wspieranym przez społeczność międzynarodową rządem. Walki toczą się od 1991 r. i jak podkreślają organizacje broniące praw człowieka, wszystkie strony tego konfliktu rekrutują żołnierzy wśród dzieci.
[via AFP]