iRecenzja: Solomon`s Keep - jeszcze tylko jeden poziom

Kieszonkowe Diablo nie musi być monumentalnym dziełem znanego developera.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Solomon's Keep to jedna z gier, których nie znałem z tysięcy rekomendacji, a niepostrzeżenie i niespodziewanie wciągnęła mnie na długo. Największe zagrożenie na początku obcowania z grą, to nieco infantylna grafika. Warto przeboleć kolorową, spiczastą czapkę czarodzieja i wybrać się na podbój Twierdzy Solomona. Zadaniem bohatera jest przedarcie się przez hordy przeciwników na 13 piętro zaklętej fortyfikacji i położenie kresu rządom jej tytułowego władcy.

Podobało mi się: - Sterowanie: typowy "dwugałkowy" shooter, w którym lewy analog odpowiada za poruszanie się, a prawy za atakowanie w dowolnym kierunku; rzecz jasna rolę gałek pełnią tu 'wirtualne joysticki'. Poza okazjonalnym oderwaniem jednego palca od kontrolera, żeby odpalić specjalny czar lub pogrzebać w inventory, gramy gładko i intuicyjnie z dwoma kciukami w rogach ekranu. - Długowieczność: startowe umiejętności, znajdowane przedmioty, a także dostępne do wyboru co poziom czary są losowane z pokaźnej puli. Co więcej, w duchu klasycznego dungeon crawlera, układ pomieszczeń również jest każdorazowo generowany. Proste, a skutecznie odsuwa wrażenie deja vu w czasie. - System walki: główne narzędzia perswazji to klasyczna kula ognia, przeskakująca między przeciwnikami błyskawica i samonaprowadzające się magiczne pociski. Te trzy 'nurty' ofensywy mają swoje umiejętności wspierające: na przykład fireball może eksplodować przy uderzeniu, a pociski mnożyć i lecieć dalej. Zestaw uzupełniają czary obszarowe i uniwersalne zdolności, jak regeneracja many czy szybsze poruszanie się. Układankę dopełniają znajdowane i kupowane przedmioty, które mogą wesprzeć jeden lub kilka parametrów postaci. Gra zachęca do eksperymentowania. Dla fanów za dolara/79 eurocentów jest DLC dodające magię lodu. - Humor: wygłaszane dramatycznym głosem groźby i komentarze Solomona, okazjonalne easter eggi ("fresh meat!") i kilka linijek dialogu z NPC dają odczuć, że gra ma dystans do samej siebie i reprezentowanego gatunku.

Nie podobało mi się: - Grafika - łatwo można się przyzwyczaić, ale jest nieco zbyt kolorowo, przeciwnicy też mogliby być nieco mniej kreskówkowi. Jest to na szczęście kwestia stylu, nie jakości. Wszystko jest wykonane starannie i płynnie działa. Developer nieustannie aktualizuje i rozbudowuje grę. - Muzyka - jeden motyw muzyczny szybko się starzeje.

Proste zasady, sprawdzające się sterowanie i syndrom „jeszcze jednego levelu” znany aż za dobrze z Diablo i jego klonów sprawiają, że dolar czy 79 centów za Solomon's Keep to świetna inwestycja dla fanów gatunku: czasem mniej znaczy więcej, jeśli zachowane zostanie to, co najważniejsze.

Link do AppStore Błażej Krakowiak

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne