iRecenzja - Fingle, czyli czy iPad może być sposobem na podryw?

Odpowiadając na pytanie zadane w tytule: nie, nie mam na myśli wyciągania iPada w knajpach i czekaniem, aż ktoś oczarowany przepychem wyciągającego podejdzie do stolika. Rozchodzi się o perełkę wśród gier na tę platformę: Fingle.

iRecenzja - Fingle, czyli czy iPad może być sposobem na podryw?
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Pamiętacie grę towarzyską Twister, hit wszelkich domówek z czasów, gdy "szampan" oznaczał Piccolo, a imprezy zaczynały się o piątej po południu? W Fingle chodzi w zasadzie o to samo, tylko w mniejszej skali. "Matą do gry" jest w tym wypadku iPad, na którym znajdują się kwadraciki (i pola, na których należy je umieścić) w dwóch kolorach: jedne dla jednego gracza, drugie dla drugiego. Cała zabawa polega na kreatywnym wyginaniu palców i... to już wszystko.

Co mi się podobało: Pomysł: Fingle kupiło mnie w tym samym momencie, w którym się o nim dowiedziałem. Lubię oryginalne gry, które łączą niejako zabawę na tablecie ze światem rzeczywistym. Produkcja studia Game Oven to rzecz zupełnie wyjątkowa, jakiej nie znajdziecie nigdzie indziej i jaka niemożliwa jest na żadnym innym urządzeniu - stworzona z myślą o tabletach, wykorzystująca ich możliwości i także dlatego tak bardzo niezwykła.

Intymność: to nie jest rzecz, w którą chcecie grać z kolegą. Jeśli ktoś nie wierzy, jak bardzo intymną częścią ciała są dłonie, to polecamy zapoznać się z pewną erotyczną sceną w "Blaszanym bębenku" Güntera Grassa. Nie zrozumcie mnie oczywiście źle, Fingle nie przekracza żadnych ostatecznych granic, ale wymaga sporej zażyłości między grającymi - i jeszcze tę zażyłość wzmaga. Choć może też ją zbudować od zera: jestem teraz w stałym związku, ale gdyby ktoś zapytał mnie o oryginalny sposób na podryw, spokojnie poleciłbym właśnie tę grę.

Prostota wykonania: zasady są banalne i zrozumienie ich zajmie przeciętnemu człowiekowi pół sekundy. Interfejs ograniczono do minimum. Żadnych niepotrzebnych "bajerów", tylko czysta zabawa.

Poziom trudności: początkowe etapy są banalne i idealnie wprowadzają w grę, po dziesięciu minutach robi się jednak już całkiem skomplikowanie. Po kolejnych dziesięciu wygibasy paluchów zaczynają być dosyć karkołomne. Nie brak tu wyzwań.

Cena: 79 eurocentów. No dajcie spokój.

Co mi się nie podobało: Poziomów mogłoby być więcej - na upartego grę przejść można przy jednym posiedzeniu w kawiarni. Poza tym jednak niczego mi w zasadzie w Fingle nie brakowało.

Werdykt Fingle to ten tytuł, w który chcecie zagrać ze swoimi dziewczynami/chłopakami, względnie kimś, kogo widzielibyście w najbliższej przyszłości w tej właśnie roli. Bardziej przypomina grę towarzyską niż wideo i dlatego też pewnie jest tak przystępny. Poza tym wykorzystuje banalny pomysł w oryginalny sposób i pokazuje, jak różnorodnymi urządzeniami mogą być tablety. Będziecie się świetnie bawić. Za niecałe cztery złote!

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne