iPhone zyskał zatem kolejną konsolową funkcjonalność, obecną chociażby w PSP. Nie wiem co prawda po co, bo dla mnie idea uruchamiania względnie słabych graficznie gier mija się z celem, jednak zapewne znajdą się amatorzy takiego rozwiązania. Tak naprawdę ukryta możliwość telefonu Apple'a przyda się wyłącznie do ewentualnego obejrzenia jakiegoś filmiku na dużym ekranie. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.
Aleksander Lemlich