Dzisiaj, podczas konferencji w San Francisco Apple zaprezentował kolejny model swojego tabletu - iPada 2. Będzie rewolucja?
Wydarzenie odbyło się w Yerba Buena Center for the Arts (Centrum Sztuki w Yerba Buena) w San Francisco, w którym to miejscu Apple zawsze prezentuje nowe urządzenia. Tym razem zaczęło się od zaskakującego wydarzenia nie związanego ściśle z tabletem. Nowego iPada zaprezentował charyzmatyczny Steve Jobs, szefa Apple. Wcześniejsze plotki głosiły, że ze względu na swoją chorobę nie pojawi się na konferencji.
iPad zdominował rynek tabletów - do tej pory sprzedano 15 milionów egzemplarzy, co daje ok. 90% udział w rynku. Wrażenie robi też liczba aplikacji dostępnych na platformę Apple - pisaliśmy o nich w osobnej notce.
Nowy tablet wciąż nosi nazwę iPad. Zgodnie z oczekiwaniami jest cieńszy (8,8 mm) - Apple podaje, że dokładnie o 33% względem poprzednika. Zastosowano w nim dwurdzeniowy procesor A5 oraz dwie kamery (z przodu i z tyłu obudowy).
Dostępny będzie w dwóch kolorach, czarnym i białym, w tych samych cenach co poprzedni model (499, 599 i 699 dolarów za model 3G z pamięcią odpowiednio 16, 32 i 64 GB). Ważną informacją jest to, ze iPad 2 dostępny będzie w Polsce już 25 marca. Tym razem nie trzeba będzie czekać kilku miesięcy czy sprowadzać urządzenia przez znajomych mieszkających w Stanach Zjednoczonych.Światowa sprzedaż rusza nieco wcześniej, bo już 11 marca.
To dobra informacja dla tych, którzy cenią sobie produkty Apple - nowy tablet, nie dość, że nieco ulepszony pod względem podzespołów, dostępny będzie w tych samych cenach, co iPad "jeden" i niedługo po debiucie na światowych rynkach.
Plotki o iPadzie 2 przewijały się co jakiś czas już od dobrych kilku miesięcy. Okazuje się, że tym razem spora część z nich się potwierdziła - przekątna wyświetlacza wynosi 9,7" i nie jest to wyświetlacz Retina, znany z iPhone'a 4. Plotki trafnie określały także czas życia na bateriach (10 godzin). Pełną specyfikację techniczną znajdziecie tutaj.
Mamy zatem iPada 2 - następcę urządzenia, które według Steve'a Jobsa wyznacza erę "post PC", a według nabywców, jest "jedynym słusznym tabletem". Czy będzie przełomowy? Raczej nie. Wprowadzone ulepszenia mają właściwie naturę kosmetyczną i dorównują innym tabletom, które pokazały się już na rynku (Motorola Xoom) lub za chwilę mają się na nim pojawić (Samsung Galaxy Tab).
Czy zawojuje rynek? Steve Jobs jest pewny swego.
