Interaktywny zwiastun Until Dawn przekonuje, że najgłupsze wybory bywają najlepsze

Interaktywny zwiastun Until Dawn przekonuje, że najgłupsze wybory bywają najlepsze
marcindmjqtx

17.08.2015 18:37, aktual.: 05.01.2016 14:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do wyboru macie trzy opcje. Tylko jedna oznacza przeżycie.

I proszę, nie wkurzajcie się, gdy okaże się, że zdradziłem wszystko w tytule wpisu. Jeśli zamierzacie grać w Until Dawn, lepiej oswójcie się z myślą, że znajomość slasherów dla nastolatków przyda się bardziej, niż wasze ołtarzyki stawiane klasykom horroru. Zresztą to nawet nie jest fragment rozgrywki!

Ale, ale - nie musi to oznaczać słabej gry. Patrykowi trzygodzinne demo spodobało się na tyle, że nie chce nikomu oddać recenzji. Choć...

Owszem, ilość klisz w Until Dawn potrafi przytłoczyć. Tak łopatologiczna inspiracja klasyką może prowadzić do dwóch skrajnych wrażeń - albo autorzy bezrefleksyjnie narżnęli z wszystkich horrorów i powrzucali, co tylko się da, robiąc ze swojej gry niezbyt interesującą karykaturę gatunku, albo w pewnym momencie zaplanowali jakieś ciekawe przełamanie tych klisz, by wszystko nabrało sensu i smaku. Po zagraniu w demo wciąż mam nadzieję na to drugie. I to już nie chodzi nawet o to, żeby to było głębokie, skomplikowane i logiczne. Nie musi. Trzeba pamiętać o konwencji. Po prostu niech czymś zaskoczy. W tym wszystkim jest jakaś tajemnica, której detale powoli poznajemy, boję się jedynie, że okaże się ona tak nieskomplikowana, jak każą podejrzewać twórcy. Więc, coś w tym jest. Aczkolwiek jeśli przy powyższym rozwiązaniu strzeliliście facepalma, to może niekoniecznie dla Was.

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także