Czy to nie przyjemna odmiana od filmików pokazujących rodzinki z przyklejonym uśmiechem, grające w niezbyt ciekawe gry? Pisaliśmy już zresztą o tym, że Kinect duże lepiej radzi sobie poza branżą gier, a Microsoft współpracuje z 200 firmami, które chcą wykorzystywać sensor w swoich gałęziach gospodarki. Ot, taki sukces mimochodem, bo przecież gracze też rzucili się na Kinecta i wciąż czekają na ciekawe propozycje jego wykorzystania.
Maciej Kowalik