Insomniac Games: SCEJ zaczyna słuchać zachodnich rynków
Nie bez powodu nazywaliśmy na Polygamii osoby zarządzające SCE w Japonii tym, co widzicie na obrazku. Jednakże jak twierdzi James Stevenson z Insomniac Games pewne rzeczy się zmieniają i Sony Computer Entertainment Japan w końcu zaczyna słuchać tego, co ma do powiedzenia zachód:
02.11.2009 | aktual.: 11.01.2016 17:35
"Wyzwaniem od zawsze było to, że system operacyjny XMB jest tworzony w Japonii i na początku nie było widać reakcji na amerykańskie i europejskie rynki. Ale teraz wygląda na to, że przekaz informacji zwrotnych jest dużo lepszy, a myślę, że to było największym problemem" Przykład podany przez Stevensona bardzo mnie cieszy, bo szare pudełka na liście znajomych raczej się nie przyjęły, a teraz wiem, że Sony pracuje nad tym, by nie wyglądało to tak topornie.
"Dwa lata temu, czy też jakoś półtorej roku temu czuję, że nie usłyszelibyśmy żadnej odpowiedzi. Dzisiaj naprawdę uważam, że zespół deweloperski pracujący nad PSNem naprawdę więcej słucha społeczności i informacji zwrotnych jakie otrzymuje." Tak naprawdę to potwierdzeniem, że Sony słucha naszych opinii byłoby wprowadzenie rozmów głosowych niezależnie od gry, ale wiemy wszyscy jakie to czasochłonne i niestety XMB nie było do tego przygotowane w dniu premiery. Na dzisiaj uważam, że największym problemem SCE jest ono samo właśnie - mają świetne konsole, świetne gry, ale na każde dwa kroki do przodu muszą zrobić jakiś w tył. Natomiast trzeba przyznać, że zmiany są i to na lepsze. Firma spokorniała, wykonała kilka dobrych ruchów w związku z PS3 Slim, no i w końcu postawiła na marketing.
[via Destructoid]