Inkulinati – trochę Worms, trochę Heroes. Zadziwiająca gra polskiego studia

Inkulinati to malownicze dzieło od polskiej ekipy Yaza Games, które tej zimy ujrzy światło dzienne. W trakcie Game Industry Conference mieliśmy okazję porozmawiać z przedstawicielami studia, którzy ujawnili, skąd się wziął pomysł na taką grę i jak przebiegają prace.

Inkulinati (Yaza Games)
Inkulinati (Yaza Games)
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

08.11.2022 16:12

Od zbiórki na Kickstarterze po pełnoprawną grę. Inkulinati zdołało już kilka razy obnażyć przed graczami swój malowniczy charakter. Dzieło polskiego studia Yaza Games konsekwentnie toruje sobie drogę do zbiorowej świadomości graczy i robi to bardzo sprytnie.

Fundamentem Inkulinati są iluminacje średniowiecznych manuskryptów. Brzmi groźnie? W rzeczywistości jest bardzo zabawnie. Produkcja aż kipi od specyficznego humoru, co ma swoje uzasadnienie, bo jak się okazuje, średniowieczne marginalia skarbnicą takiego humoru są.

Dorota Halicka (Art Director w Yaza Games) oraz Wojtek Janas (Game Director w Yaza Games) odpowiadają na nasze pytania i prezentują niuanse Inkulinati. Od czego się zaczęło? Dlaczego gra jest niezwykle popularna we Włoszech? Czy jest to gra dla młodszych? Czy hermetyczny charakter Inkulinati sprawił, że z odrzuconych pomysłów powstanie nowy projekt? Odpowiedzi znajdziemy w załączonym materiale.

Wcielamy się więc w średniowiecznego iluminatora, który pod swoim dowództwem ma niezliczone hordy krwawych i brutalnych bestii (takich jak królik lub ślimak). Inkulinati przyjęło postać strategii turowej 2D, gdzie polem bitwy są kolejne karty księgi.

Próg wejścia w grę jest niski, jednak jak sami twórcy przyznają, osiągnięcie mistrzowskiego poziomu będzie wymagające. A kiedy premiera Inkulinati? Wszystko wskazuje na to, że jest to kwestia miesięcy; gra zadebiutuje "tej zimy". Pieczę wydawniczą sprawuje Daedalic Entertainment. Więcej informacji znajdziemy na oficjalnej stronie Yaza Games.

Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.