Infinity Ward odpowiada na zarzuty pecetowców
Studio Infinity Ward przeżywało w ostatnich dniach prawdziwy najazd pecetowych fanów w związku z ujawnieniem braku możliwości stawiania dedykowanych serwerów w pecetowej wersji Call of Duty: Modern Warfare 2, o czym mówiliśmy wczoraj. Przedstawiciele firmy usiłują uspokoić graczy, choć jak do tej pory bez efektu, w związku z czym Robert Bowling zdecydował się umieścić posta na swoim blogu, mówiąc nieco o kości niezgody, jaką jest usługa IWNet.
22.10.2009 18:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bowling z naciskiem powtarzał, że Modern Warfare 2 jest 'największą inwestycją, jaką Infinity Ward kiedykolwiek podjęło dla swoich gier. Jest to również najbardziej bogata w funkcje wersja pecetowa, jaką kiedykolwiek zrobili'.
"IWNet bierze wszystkie zalety serwerów dedykowanych i pozwala na ich użycie przez każdego gracza, bez zbędnych konfiguracji, usuwając też barierę, jaką są kłopoty z utrzymywaniem takiego serwera".
Opisując inne funkcje IWNetu, Bowling mówi, że będzie oferować wiele z zalet, jakie posiada możliwość wyboru serwera z listy, ułatwiając przy tym nowym graczom odnalezienie się w grze.
Fani jednak sugerują, że nowa usługa to po prostu sposób na utrzymanie większej kontroli nad fanowskimi modyfikacjami oraz sposób na dostarczanie płatnych dodatków DLC.
Reakcja ze strony pecetowych graczy jak do tej pory była tak negatywna, że nawet redaktor magazynu PC Gamer, Tim Edwards, przedstawił swoją krytykę decyzji studia Infinity Ward. Według niego, sieci peer-to-peer, takie jak IWNet, są mniej wydajne i stabilne, przeważone w kierunku gracza hostującego grę, mniej modyfikowalne i mniej wydajne w tworzeniu i utrzymywaniu społeczności.
fot.: Infinity Ward
