Pierwszy inFamous nie był tytułem, który rzucił mnie na kolana, choć momentami bawiłem się przednio. Wszystko wskazuje na to, że kontynuacja zadowoli fanów elektrycznego Cole'a, zachęcając do sięgnięcia po pada również nowych graczy.
Paweł Winiarski
Targi CES 2011 okazały się świetną okazją do sprawdzenia, jak inFamous 2 prezentuje się w akcji. Zobaczcie kilka minut nagranej rozgrywki.
Pierwszy inFamous nie był tytułem, który rzucił mnie na kolana, choć momentami bawiłem się przednio. Wszystko wskazuje na to, że kontynuacja zadowoli fanów elektrycznego Cole'a, zachęcając do sięgnięcia po pada również nowych graczy.
Paweł Winiarski