Prima Games, firma odpowiedzialna za wydanie poradnika, nie bez powodu chwali się jego objętością. To monstrum liczy aż 656 stron, na których zmieszczono 550000 słów, 150 map i 1000 zrzutów ekranu. Jeżeli wierzyć zapewnieniom autorów, David Hodgson i Steve Stratton, to przygotowanie poradnika zajęło im przeszło 2000 roboczogodzin, które przepracowali od maja tego roku.
Dla porównania; poradnik do Fallouta 3, również autorstwa Davida, liczył "zaledwie" 464 strony. Zaczynam zastanawiać się czy rozsądnie jest zapuszczać się w świat Skyrim bez pomocy ze strony obu panów? Główny quest nie powinien stanowić problemu, ale co ze wszystkimi zadaniami pobocznymi, ukrytymi lochami i rzadkimi przedmiotami?
Jakie jest Wasze zdanie? Wolicie odnajdywać wszystko na własną rękę czy wolicie mieć pewność, że nic Was nie ominie?
Poradnik znajdziecie w oficjalnym sklepie Prima Games w cenie $26.99.
[za twitter, Prima Games]
Marcin Jank
